Ujawnił, co działo się z Igą Świątek przed US Open

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Wim Fissette i Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Wim Fissette i Iga Świątek

Wim Fissette był dumny z postawy Igi Świątek podczas tegorocznego US Open. Trener w wywiadzie dla sport.pl zwrócił uwagę na uraz, z którym borykała się tenisistka.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek, wiceliderka światowego rankingu, dotarła do ćwierćfinału US Open, gdzie przegrała z Amandą Anisimową. Jak ujawnił jej trener, Wim Fissette, przygotowania do turnieju były utrudnione przez problemy zdrowotne.

W rozmowie ze sport.pl Fissette opowiedział o kulisach występów raszynianki w Nowym Jorku. - Mieliśmy pewne problemy przed startem turnieju, związane z pęcherzem na stopie. Musieliśmy być bardzo ostrożni - wyjaśnił Fissette.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"

Z powodu kontuzji Świątek nie mogła na pełnej intensywności trenować między meczami, co wpłynęło na jej pewność siebie i technikę. Trener podkreślił, że mimo trudności, team tenisistki starał się odpowiednio przygotować ją do gry.

Belg był bardzo zaniepokojony sytuacją zdrowotną młodej zawodniczki. W pewnym momencie Fissette brał nawet pod uwagę, że Świątek nie będzie mogła zaprezentować się przed publicznością w USA.

- To sytuacja, w której nigdy nie wiadomo, jak zawodniczka poradzi sobie mentalnie. Występowanie ze zdrętwiałą stopą sprawia, że podchodzi się do meczów z dużo większą liczbą myśli niż do normalnego spotkania, co stanowiło duże wyzwanie - nie ukrywał.

Świątek zdołała dotrzeć do ćwierćfinału, a Fissette uznał za sukces. - Jestem dumny z Igi, jak sobie z tym poradziła i myślę, że możemy być zadowoleni z tego ćwierćfinału - podsumował szkoleniowiec.

Komentarze (8)
avatar
Ksawery Darnowski
13.09.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Wkopal Świątek. Wydało się, że nie było żadnej kontuzji. 
avatar
Markal
13.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co z tymi poniżej jest. Trudne dzieciństwo, ofiary przemocy, czy po prostu cos z rozwojem? 
avatar
Ksawery Darnowski
13.09.2025
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Pęcherz na stopie? No rzeczywiście bardzo poważna kontuzja. Eliminująca z turnieju. 
avatar
Yota
13.09.2025
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Nie można zaczynać turnieju z kontuzją tylko po to by zarobić trochę kasy . Taka postawa przeważnie mści się późniejszym długotrwałym leczeniem . Chytry dwa razy traci. 
avatar
VictorVannier
13.09.2025
Zgłoś do moderacji
10
9
Odpowiedz
Wygrała najlepsza. Gorsze odpadły w przedbiegach. Russianianka nie zasłużyła 
Zgłoś nielegalne treści