Jako pierwsza wygrała ze Świątek w finale. Aż trudno uwierzyć, gdzie jest teraz

Getty Images / Flaviu Buboi / Na zdjęciu: Polona Hercog
Getty Images / Flaviu Buboi / Na zdjęciu: Polona Hercog

Iga Świątek o pierwszy zawodowy tytuł powalczyła w kwietniu 2019 roku. Zaledwie 17-letnia Polka musiała wówczas uznać wyższość zawodniczki, która obecnie plasuje się dopiero w dziewiątej setce rankingu WTA.

W tym artykule dowiesz się o:

Był dokładnie 14 kwietnia 2019 roku. Iga Świątek, która stawiała wówczas pierwsze kroki w seniorskim tenisie, zagrała pierwszy finał imprezy głównego cyklu. Miało to miejsce podczas turnieju WTA 250 w szwajcarskim Lugano, który był dopiero trzecim występem Polki w głównej drabince zmagań na tym poziomie.

W drodze do finału nasza zawodniczka pokonała cztery rywalki. W półfinale dała pokaz siły, odprawiając wynikiem 6:0, 6:1 Kristynę Pliskovą. W meczu o tytuł trafiła na znacznie bardziej doświadczoną Polonę Hercog. Panie stoczyły trzysetowy pojedynek, w którym ze zwycięstwa 6:3, 3:6, 6:3 cieszyła się Słowenka.

ZOBACZ WIDEO: Kulisy słynnego w Polsce viralu. "Nie byłam w stanie wyjść z toalety w TVP"

Od tego momentu minęło już ponad sześć lat. W tym czasie Świątek rozkwita i podbiła światowy tenis. Zdobyła łącznie 25 tytułów, w tym sześć wielkoszlemowych. Została liderką rankingu WTA, pobiła kolejne rekordy i zachwycała kibiców z całego globu. Obecnie 24-latka plasuje się na drugim miejscu na liście najlepszych tenisistek świata.

Jak potoczyła się z kolei kariera Hercog? Zupełnie inaczej. Tytuł w Lugano okazał się bowiem jej ostatnim na ten moment skalpem w głównym cyklu. Słowenka wygrała co prawda dwa turnieje, jednak miały one jedynie rangę ITF (Oeiras w 2021 roku i Vrnjacka Banja w 2023 roku). Słabsze występy sprawiły, że 34-latka notowała systematyczne spadki w rankingu WTA.

Obecnie zajmuje bardzo odległą, 908. lokatę w tym zestawieniu. W tym sezonie Słowenka rozegrała zaledwie siedem spotkań. Rok rozpoczęła od przegranej już w pierwszej rundzie kwalifikacji do Australian Open. Kolejny turniej rozegrała dopiero w lipcu, kiedy odpadła już na otwarcie challengera w Warszawie.

Jedyny udany start zanotowała podczas sierpniowej rywalizacji rangi ITF w hiszpańskim Ourense, gdzie dotarła do półfinału. Później z kolei przepadła już w pierwszej rundzie kwalifikacji do US Open.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści