Filip Pieczonka jest jednym z dwóch deblistów z Polski, którzy znaleźli się w drabince Challengera w Walencji. W środę sam przyczynił się do wyeliminowania rodaka, ponieważ Filip Pieczonka i Michael Vrbensky okazali się mocniejsi niż Piotr Matuszewski i Denis Mołczanow.
W ćwierćfinale czekali już rozstawieni tenisiści, ponieważ Marcelo Demoliner i Orlando Luz. Brazylijczycy grają w Hiszpanii z numerem trzecim. W pierwszej rundzie doświadczeni tenisiści eliminowali Davida Pichlera oraz Nino Serdarusicia. Była to ich piąta wygrana z rzędu, ponieważ w poprzednim tygodniu Marcelo Demoliner oraz Orlando Luz triumfowali w turnieju w Bradze.
Marcelo Demoliner i Orlando Luz po raz pierwszy zagrali przeciwko Polakowi i jak na faworytów przystało, narzucili wysokie tempo. Brazylijczycy okazali się mocniejsi w dwusetowym meczu. W pierwszej partii postawili na swoim w tie-breaku, w drugiej byli mocniejsi 6:4.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Lepszy debel zagra w ćwierćfinale z Arielem Beharem i Rafaelem Matosem albo Sergio Martosem Gornesem i Davidem Vegą Hernandezem.
Ćwierćfinał gry podwójnej:
Marcelo Demoliner (Brazylia, 3) / Orlando Luz (Brazylia, 3) - Filip Pieczonka (Polska) / Michael Vrbensky (Czechy) 7:6 (4), 6:4