W tym sezonie Piotr Matuszewski częściej rywalizuje w turniejach rangi ATP. Nasz tenisista pracuje obecnie nad poprawieniem swojej pozycji w światowym rankingu ATP i z tego powodu zdecydował się na start w imprezie ATP 250 w Brukseli.
Matuszewski po raz pierwszy w karierze połączył siły z Damirem Dzumhurem. Polak i Bośniak w pierwszej rundzie gry podwójnej zmierzyli się z Belgami Raphaelem Collignonem i Davidem Goffinem. Starcie to zakończyło się ich wygraną w dwóch setach - 7:5, 6:3.
ZOBACZ WIDEO: Jednoznacznie wyznanie Roberta Kubicy. "Nie tęsknię za padokiem Formuły 1"
Zarówno w trzecim, jak i w piątym gemie nasz tenisista i jego partner obronili break pointy. W szóstym natomiast sami wypracowali trzy okazje do przełamania i wykorzystali już pierwszą z nich, wychodząc na 4:2.
Jednak Belgowie od razu odrobili stratę przełamania, ostatecznie doprowadzając do remisu 4:4. Wszystko wskazywało na to, że dojdzie do tie-breaka, ale w dwunastym gemie Matuszewski i Dzumhur wypracowali cztery piłki setowe i wykorzystali trzecią z nich, triumfując 7:5.
Początek II partii ułożył się po myśli Polaka i Bośniaka, bo zanotowali przełamanie w czwartym gemie. Po tym, jak utrzymali podanie, prowadzili już 4:1 i byli o krok od zamknięcia tego pojedynku.
Niewiele zabrakło, by prowadzili 5:1, ale nie wykorzystali break pointa w szóstym gemie. Później natomiast zmarnowali trzy piłki meczowe przy serwisie rywali. Ostatecznie seta, a zarazem spotkanie zamknęli przy swoim serwisie, zwyciężając 6:3.
I runda gry podwójnej:
Piotr Matuszewski (Polska) / Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) - Raphael Collignon / David Goffin (Belgia, WC) 7:5, 6:3
