Niedzielne mecze zakończyły się zwycięstwami Aryny Sabalenki i Jessiki Peguli. Białorusinka nie dała żadnych szans Włoszce Jasmine Paolini. Amerykanka okazała się w trzech setach lepsza od swojej rodaczki Coco Gauff. Tym samym we wtorek dojdzie do spotkań z udziałem dwóch zwyciężczyń z pierwszej kolejki oraz dwóch pokonanych tenisistek.
O godz. 15:00 czasu polskiego na kort wyjdą te zawodniczki, które przegrały swoje niedzielne mecze. Gauff i Paolini zmierzą się ze sobą po raz siódmy w głównym cyklu. Jak na razie bilans ich rywalizacji jest remisowy i wynosi 3-3.
ZOBACZ WIDEO: Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"
Co ciekawe w sezonie 2025 reprezentantka Italii aż trzykrotnie pokonała aktualną trzecią rakietę świata. Dokonała tego na mączce w Stuttgarcie i Rzymie oraz kortach twardych w Cincinnati. Gauff odpowiedziała zwycięstwem w Wuhanie. Teraz obie zmierzą się w Rijadzie, gdzie w zeszłym roku Amerykanka sięgnęła po tytuł.
Po godz. 16:30 czasu polskiego dojdzie do spotkania z udziałem obu zwyciężczyń z pierwszej serii gier. Sabalenka i Pegula zmierzą się ze sobą już po raz 12. na zawodowych kortach. Choć Białorusinka ma z tą przeciwniczką bilans 8-3 w kobiecym tourze, to ostatni mecz przegrała. Miało to miejsce w półfinale tegorocznych zawodów Wuhan Open.
W sumie w sezonie 2025 Sabalenka i Pegula spotkały się już trzykrotnie. Tenisistka z Mińska była górą w finale imprezy Miami Open oraz półfinale wielkoszlemowego US Open. Potem jednak przyszła niespodziewana porażka w Wuhanie, co sprawia, że ich wtorkowe starcie zapowiada się interesująco.
Przed tym meczem w lepszej sytuacji jest Sabalenka. Białorusinka wygrała z Paolini w dwóch setach i jeśli wygra z Pegulą w dwóch partach, to awansuje do półfinału. Liderka rankingu WTA zapewni sobie także prawo gry w fazie pucharowej, jeśli zwycięży Amerykankę, a Paolini pokona Gauff. Wówczas będzie pewna zajęcia pierwszej pozycji w grupie A, a Gauff pożegna się z turniejem.
Pegula również ma szansę zapewnić sobie miejsce w półfinale. Stanie się tak, jeśli wygra we wtorek z Sabalenką, a we wcześniejszym spotkaniu Gauff okaże się lepsza od Paolini. W takiej sytuacji Pegula zostanie zwyciężczynią grupy, a Gauff i Sabalenka powalczą ze sobą w czwartek o drugie miejsce. Paolini nie będzie już miała szansy na awans do fazy pucharowej.
Scenariusze w grupie A (Stefanie Graf) na drugą serię gier (wtorek, 4 listopada):
1) Jeśli Sabalenka i Paolini wygrają, Sabalenka awansuje do półfinału z pierwszego miejsca, a Gauff zostanie wyeliminowana. Wtedy Pegula i Paolini zmierzą się w czwartek o drugą pozycję w grupie A.
2) Jeśli Sabalenka wygra w dwóch setach, to znajdzie się w półfinale (ostateczna kolejność w grupie zostanie ustalona po trzeciej kolejce).
3) Jeśli Pegula i Gauff wygrają, Pegula wejdzie do półfinału z pierwszego miejsca, a Paolini zostanie wyeliminowana. W takiej sytuacji Sabalenka i Gauff zagrają w czwartek o drugą pozycję w grupie A.
Na wtorek zaplanowano również mecze z grupy B (Liezel Huber) w ramach turnieju debla. O godz. 13:00 czasu polskiego zagrają ze sobą dwa duety, które wygrały swoje niedzielne mecze, czyli Katerina Siniakova i Taylor Townsend oraz Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe. Czeszka i Amerykanka to zeszłoroczne finalistki WTA Finals, natomiast Kanadyjka i Nowozelandka to mistrzynie tamtego turnieju.
Drugi mecz zaplanowano na koniec dnia. Zmierzą się w nim dwie pary, które w niedzielę doznały porażek. Rosjanki Mirra Andriejewa i Diana Sznaider spotkają się z węgiersko-brazylijskim duetem Timea Babos i Luisa Stefani.
Plan gier 4. dnia WTA Finals 2025 (wtorek, 4 listopada):
od godz. 13:00 czasu polskiego
Katerina Siniakova (Czechy, 2) / Taylor Townsend (USA, 2) - Gabriela Dabrowski (Kanada, 3) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia, 3
po godz. 15:00 czasu polskiego
Coco Gauff (USA, 3) - Jasmine Paolini (Włochy, 8)
po godz. 16:30 czasu polskiego
Aryna Sabalenka (1) - Jessica Pegula (USA, 5)
Mirra Andriejewa (5) / Diana Sznaider (5) - Timea Babos (Węgry, 7) / Luisa Stefani (Brazylia, 7)