Majchrzak jeszcze nie kończy sezonu. Przed nim ostatni występ

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak (z prawej)
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak (z prawej)

W poniedziałek Kamil Majchrzak zakończył występ w głównej drabince halowych zawodów ATP 250 na kortach twardych w Atenach. Przed polskim tenisistą już tylko jeden start w 2025 roku.

W ramach imprezy Vanda Pharmaceuticals Hellenic Championship 2025 Kamil Majchrzak zmierzył się z niewygodnym dla siebie Miomirem Kecmanoviciem. Panowie stoczyli dwusetowy bój, o losach którego rozstrzygnęły tie-breaki. Ostatecznie Serb wygrał to spotkanie 7:6(4), 7:6(4).

Piotrkowianin doznał trzeciej porażki z Kecmanoviciem w głównym cyklu (bilans 0-3). Tym samym nie awansował zatem do II rundy i odpadł z rywalizacji singlistów. Był to jego ostatni mecz w grze pojedynczej w ramach sezonu 2025.

ZOBACZ WIDEO: Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"

"Szumi" nie opuszcza jednak Aten, ponieważ przed nim jeszcze co najmniej jedno spotkanie. Nasz reprezentant zgłosił się bowiem do turnieju debla, co w tym roku czynił sporadycznie.

Partnerem Majchrzaka został Damir Dzumhur. W I rundzie polsko-bośniacka para zmierzy się z Belgiem Sanderem Gille'em i Holendrem Semem Verbeekiem. Ten mecz zaplanowano na środę (5 listopada).

Tym występem w Atenach Majchrzak zwieńczy zmagania w sezonie 2025. Po zasłużonym odpoczynku polski tenisista będzie mógł rozpocząć przygotowania do startów w 2026 roku.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści