Tomasz Berkieta wystartował w Challengerze na kortach twardych w Lyonie w poniedziałek. Zrobił to efektownie, ponieważ wygrana z Thiago Agustinem Tirante, była pierwszą Polaka z zawodnikiem z najlepszej setki rankingu ATP. Tomasz Berkieta wypunktował przeciwnika z Argentyny w niespełna godzinę.
Niewiele dłużej potrwał drugi mecz Tomasza Berkiety w Lyonie. O awans do ćwierćfinału powalczył bez powodzenia z Danem Addedem. Francuz jest notowany na 210. miejscu w światowej klasyfikacji.
Dan Added zwyciężył w godzinę i trzy minuty. Bardziej wyrównana była pierwsza runda, w której Francuz wygrał 6:4. Dan Added miał swoje szanse na przełamanie w drugim gemie, ale dopiął swego dopiero w ostatnim 10. gemie. Po odebraniu serwisu Tomaszowi Berkiecie, nie było już czasu na odpowiedź Polaka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Po wygraniu seta Dan Added poszedł za uderzeniem. Seria wygranych przez niego gemów zatrzymała się na siedmiu i wyniku 5:0 w drugim secie. Niedługo później Francuz cieszył się zakończeniem meczu po gemie na 6:1. Postawił "kropkę nad i", nie tracąc ani jednej piłki przy własnych serwisach.
Następnym przeciwnikiem Dana Addeda będzie Kyrian Jacquet.
II runda gry pojedynczej:
Dan Added (Francja) - Tomasz Berkieta (Polska) 6:4, 6:1