Piątkowa rywalka Świątek wygrała seta. To jednak nie wystarczyło

PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Elena Ruxandra Bertea
PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Elena Ruxandra Bertea

Reprezentacja Rumunii już po grach singlowych zapewniła sobie zwycięstwo nad Nową Zelandią w ramach turnieju barażowego Pucharu Billie Jean King w Gorzowie Wielkopolskim. W niedzielę na jej drodze stanie Polska na czele z Igą Świątek.

W piątek reprezentacja Polski wygrała z Nową Zelandią 3:0, a o punkty zatroszczyły się singlistki Katarzyna Kawa i Iga Świątek oraz deblistki Linda Klimovicova i Martyna Kubka. W sobotę Biało-Czerwone miały wolne i mogły obserwować poczynania rywalek.

Do gry wkroczyły Rumunki, które przed turniejem były uważane za najgroźniejsze przeciwniczki naszych tenisistek w Gorzowie Wielkopolskim. Choć mocno osłabione, to ostatecznie pokonały Nowozelandki już po dwóch grach singlowych.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"

W pierwszym pojedynku świetnie zaprezentowała się Elena Ruxandra Bertea (WTA 319). 19-latka znakomicie serwowała i ani razu nie straciła podania. Ponadto Rumunka postarała się o pięć przełamań i pewnie zwyciężyła 6:2, 6:1 niżej notowaną Vivian Yang (WTA 941).

Więcej emocji było w drugiej grze singlowej. Elyse Tse (WTA 909), która w piątek zaliczyła bolesny debiut w drużynie narodowej przeciwko Świątek (przegrała 0:6, 1:6), tym razem zaskoczyła swoją rywalkę.

Gabriela Lee (WTA 292) łatwo oddała przewagę przełamania i niespodziewanie przegrała pierwszego seta. Potem jednak Rumunka wzięła się do pracy i w efekcie straciła już tylko gema. To ona wygrała cały pojedynek 4:6, 6:0, 6:1.

Rumunki świętowały zwycięstwo nad Nowozelandkami już po grach singlowych. Na koniec spotkania rozegrano jeszcze debla, do którego kapitanowie Alexandra Dulgheru i Matthew Hair zgłosili Marę Gae i Monikę Niculescu oraz Jade Otway i Erin Routliffe. Rumunki zwyciężyły 6:2, 3:6, 10-5 i w całym spotkaniu 3:0.

Nowa Zelandia doznała drugiej porażki w Gorzowie Wielkopolskim i zajmie w turnieju trzecią (ostatnią) pozycję. To oznacza, że w przyszłym roku będzie rywalizować w Grupie I Strefy Azji i Oceanii rozgrywek o Puchar Billie Jean King.

Natomiast Rumunia zmierzy się w niedzielę z Polską w meczu o triumf w turnieju barażowym. Sytuacja jest jasna: zwycięska drużyna zagra w kwalifikacjach do turnieju finałowego, natomiast pokonana ekipa w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej.

Rumunia - Nowa Zelandia 3:0, Arena Gorzów, Gorzów Wielkopolski (Polska)
Baraże do kwalifikacji do turnieju finałowego, kort twardy w hali
sobota, 15 listopada

Gra 1.: Elena Ruxandra Bertea - Vivian Yang 6:2, 6:1
Gra 2.: Gabriela Lee - Elyse Tse 4:6, 6:0, 6:1
Gra 3.: Mara Gae / Monica Niculescu - Jade Otway / Erin Routliffe 6:2, 3:6, 10-5

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści