Serena w sobotę zagra o swój piąty triumf w Melbourne. Po raz pierwszy ma szansę obronić tytuł: od 2003 roku wygrywała Australian Open regularnie co dwa lata. Dla Na Li był to pierwszy wielkoszlemowy półfinał po dwóch ćwierćfinałach (Wimbledon 2006 i US Open 2009). W najbliższy poniedziałek jako pierwsza Chinka wejdzie do Top 10 rankingu WTA.
W spotkaniu, w którym Serena zrewanżowała się Li za porażkę siostry Venus, obrończyni tytułu zaserwowała 12 asów i wygrała 42 z 49 piłek przy swoim pierwszym podaniu (86 proc.). W bilansie kończących uderzeń do niewymuszonych błędów wyszła na plus (33-24), Li natomiast na duży minus (21-38).
Williams w pierwszym gemie przełamała Li po grze na przewagi i dzięki gładkiemu wygraniu podania (dwa asy) prowadziła 2:0. Miała znakomitą skuteczność pierwszego serwisu (w całym secie 22 z 23 piłek). W dziewiątym gemie Li popełniła dwa podwójne błędy serwisowe i Serena miała piłkę setową, ale Chinka się uratowała. Ale potem debiutantka na tym szczeblu poszła za ciosem i przełamała liderkę rankingu. Serena obroniła trzy break pointy, a przy czwartym wyrzuciła bekhend.
W tie breaku po zaserwowaniu asa Amerykanka prowadziła 2-1. Proste błędy Li sprawiły, że Serena odskoczyła na 4-1 i tej przewagi nie oddała już do końca. Łatwo zepsuty przez Chinkę wolej bekhendowy dał młodszej z sióstr Williams kolejne trzy piłki setowe. Pierwszą, czyli w sumie drugą Li obroniła znakomitą kombinacją krosa i forhendu wzdłuż linii. Przy trzecim setbolu Amerykanka zaserwowała asa z drugiego podania, nadając piłce niesamowitą rotację.
Na początku II seta obie zawodniczki gładko wygrywały podania. Jako pierwsza drobne problemy w szóstym gemie miała Li, ale nie dała Serenie żadnej okazji na przełamanie i przy trzeciej przewadze popisała się wygrywającym serwisem. Krosem forhendowym Chinka stworzyła sobie okazję na breaka w siódmym gemie: Seren zaserwowała jednak dwa asy z rzędu, a na koniec gema Li wyrzuciła forhend.
W 10. gemie Serena miała dwa break pointy, jednocześnie piłki meczowe. Przy drugiej zawodniczki rozegrały znakomitą wymianę kątową, aż w końcu Chinka zagrała wzdłuż linii, zmuszając Amerykankę do błędu forhendowego. Serena miała jeszcze meczbola przy przewadze, ale zepsuła return. W 12. gemie Serena miała czwartą piłkę meczową, ale Chinka ostrym krosem wywarła presję na rywalce i ta wpakowała bekhend w siatkę. Przy drugiej przewadze Li Williams spóźniła się do krosa i uderzyła forhend w siatkę.
Tie breaka od kończącego bekhendu rozpoczęła Serena. Kombinacja dwóch forhendów pozwoliła Li wyrównać, ale był to jedyny punkt zdobyty przez Chinkę. Popełniła ona serię błędów, do tego Williams zdobyła punkt za pomocą efektownego bekhendu wzdłuż linii. Przy pierwszej w tie breaku, a piątej w sumie piłce meczowej Serena zaserwowała asa.
ZOBACZ: Wyniki półfinałów