Jak trudno pokonać Nadala na kortach ziemnych wiedzą wszyscy zawodnicy ze światowej czołówki. Toteż dzisiejszy triumf Ferrero okazał się nie lada zaskoczeniem zarówno dla tenisowych ekspertów jak i zwykłych kibiców. Co więcej rozmiary tego zwycięstwa i styl w jaki zostało dokonane budzą dodatkowy podziw. 28-letni Ferrero w godzinę i 55 minut zwyciężył 7:5, 6:1. W drugim secie Nadal ugrał tylko 13 punktów!
Wraz z tą przegraną zakończyło się kilka imponujących serii zawodnika rodem z Majorki. Do momentu porażki miał na koncie 17 zwycięskich meczów z rzędu w rzymskim turnieju. Był także niepokonany na mączce od 2007 roku, kiedy to przegrał w finale turnieju ATP w Hamburgu z Rogerem Federerem. Ponadto dla Nadala była to pierwsza porażka z hiszpańskim tenisistą na kortach ziemnych od 2004 roku (nie sprostał wtedy Davidowi Ferrerowi w ćwierćfinale turnieju ATP w Stuttgarcie). Dodajmy, że 21-letni zawodnik wciąż ma niesamowity bilans meczów na mielonej cegle w ciągu ostatnich trzech lat - od 2005 roku wygrał 117 pojedynków i przegrał jedynie 4 spotkania.
Los "mistrza mączki" podzielił tego dnia David Ferrer. Jego pogromcą okazał się niezbyt wybitny specjalisty od gry na tej nawierzchni - Radek Stepanek. Czech był w tym meczu po prostu bardziej konsekwentny. Natomiast Ferrer po wygraniu pierwszej partii zgubił gdzieś swój rytm i zaczął przegrywać własne gemy serwisowe. Dlatego też mecz zakończył się rezultatem 4:6, 6:2, 6:1 na korzyść czeskiego tenisisty. Tą wygraną Stepanek wyrównał bilans spotkań z Hiszpanem - obecnie panowie mają po dwie wygrane.
Wielki Szlem w Paryżu zbliża się dużymi krokami i kibice Davida Nalbandiana mogą być odrobinę zaniepokojeni formą swojego ulubieńca. W zeszłotygodniowym turnieju ATP w Barcelonie odpadł w trzeciej rundzie, a z rzymską imprezą pożegnał się już w drugiej. Zbyt trudnym rywalem dla tenisisty z Buenos Aires w tej fazie zawodów był Nicolas Almagro. Hiszpański zawodnik rozegrał tego dnia znakomite zawody, o czym zaświadczyć może 7 asów serwisowych czy też 12 wypracowanych szans na przełamanie rywala z Argentyny. Ostatecznie Almagro wygrał 6:4, 7:5. W tym sezonie Hiszpan już raz ograł Nalbandiana na mączce - w finale turnieju ATP w Acapulco zwyciężył 6:1, 7:6(1).
Nie zawiódł natomiast Novak Djokovic (nr 3). Ofiarą serbskiej gwiazdy padł Steve Darcis z Belgii. W 73 minuty Djokovic uporał z się z Darcisem 6:4, 6:0. Innym wysoko rozstawionym zawodnikiem, który nie miał problemów z awansem do trzeciej rundy był Nikołaj Dawidenko (nr 4). Rosjanin odprawił z turnieju dziką kartę z Chorwacji, byłego gracza pierwszej dziesiątki - Mario Ancica. Na zwycięstwo 6:2, 6:2 potrzebował godzinę i 11 minut.
Wyniki środowych meczów drugiej rundy:
Juan Carlos Ferrero (Hiszpania) - Rafael Nadal (Hiszpania, 2) 7:5, 6:1
Novak Djokovic (Serbia, 3) - Steve Darcis (Bekgia) 6:4, 6:0
Nikołaj Dawidenko (Rosja, 4) - Mario Ancic (Chorwacja, WC) 6:2, 6:2
Radek Stepanek (Czechy) - David Ferrer (Hiszpania, 5) 4:6, 6:2, 6:1
Nicolas Almagro (Hiszpania) - David Nalbandian (Argentyna, 7) 6:4, 7:5
James Blake (USA, 8) - Andres Seppi (Włochy) 7:6(5), 3:6, 6:1
Fernando Gonzalez (Chile, 12) - Jewgienij Koroliew (Rosja, Q) 6:3, 6:2
Igor Andrejew (Rosja) - Juan Monaco (Argentyna, 13) 4:6, 6:1, 6:4
Tommy Robredo (Hiszpania, 14) - Nicolas Mahut (Francja) 7:5, 7:6(5)
Simone Bolelli (Włochy) - Gilles Simon (Francja) 6:4, 6:4
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Nicolas Lapentti (Ekwador, Q) 6:2, 5:7, 6:2
Luis Horna (Peru, Q) - Jose Acasuso (Argentyna) 6:3, 7:6(1)
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria) - Andy Murray (Wielka Brytania, 16) 6:2, 7:6(5)
Ivo Karlovic (Chorwacja)- Potito Starace (Włochy) 6:3, 6:7(5), 7:6(3)