Puchar Davisa: Hiszpania - Francja w ćwierćfinale, Nalbandian bohaterem Argentyny

David Ferrer nadspodziewanie gładko pokonał Stanislasa Wawrinkę 6:2, 6:4, 6:0 i zapewnił broniącym tytułu Hiszpanom awans do ćwierćfinału Pucharu Davisa. David Nalbandian, który grał w finale rozgrywek w 2006 i 2008 roku, zapewnił Argentyńczykom zwycięstwo w meczu ze Szwedami.

W tym artykule dowiesz się o:

Ferrer zdobył dla Hiszpanów dwa punkty. W piątek wyrównał stan meczu na 1:1, po tym jak także w trzech setach pokonał Marco Chiudinelliego. W meczu z Wawrinką obronił osiem z dziewięciu break pointów, a sam zamienił na przełamanie siedem z 15 okazji. Dla Ferrera ostatnie dwa tygodnie były znakomite. Na mecz Pucharu Davisa przyjechał jako świeżo upieczony triumfator turnieju w Acapulco, gdzie pokonał Fernando Gonzaleza i w finale rodaka Juana Carlosa Ferrero. Wawrince, który na korcie spędził o 4,5 godziny więcej niż jego rywal (wystąpił także w sobotniej grze podwójnej), starczyło sił tylko na dwa sety.

W kolejnej rundzie dojdzie do konfrontacji drużyn, które znają smak końcowego zwycięstwa w Pucharze Davisa. Dziewięciokrotni zdobywcy głównego trofeum (po raz ostatni w 2001 roku) Francuzi, którzy już w sobotę zapewnili sobie wygraną z Niemcami, zmierzą się w lipcu u siebie z Hiszpanami, najbardziej utytułowaną drużyną pierwszej dekady XXI wieku (2000, 2004, 2008, 2009).

- Myślę, że chłopcy wybiorą kort twardy w hali - powiedział kapitan Francuzów Guy Forget. - Szybki kort z niskim odbiciem, ale przy tym poziomie zawodników to robi ogromną różnicę. Hiszpanie to mistrzowie świata, oni mają bardzo mocną drużynę, nawet wtedy, gdy Rafael Nadal jest kontuzjowany, więc wiemy czego się spodziewać i będziemy musieli zagrać nasz najlepszy tenis jeśli chcemy mieć jakąś szansę.

Michaił Jużnyj pokonując w czwartej grze Somdeva Devvarmana 6:2, 6:1, 6:3 zapewnił Rosjanom, triumfatorem rozgrywek z 2002 i 2006 roku, zwycięstwo w meczu z Hindusami. Ofensywnie usposobiony rosyjski "Czarodziej" sześć razy przełamał serwis rywala oraz zanotował 49 kończących uderzeń. - Musiałem grać trochę agresywniej niż zwykle, ponieważ ciężko jest grać przeciwko chłopakom, którzy niczego nie odpuszczają - powiedział Jużnyj. - Przed meczem wiedziałem, że to może być niebezpieczne spotkanie, ponieważ gdyby on zagrał swój najlepszy tenis mogło być bardzo ciężko.

Dla Rosjan to 17. z rzędu domowe zwycięstwo w Pucharze Davisa. Ostatniej porażki na własnym terenie doznali oni w 1996 roku w meczu z Włochami. Zwyciężając Hindusów Rosjanie po raz 11. w ostatnich 12 latach wystąpią w ćwierćfinale rozgrywek.

Rywalami Rosjan w kolejnej rundzie będą Argentyńczycy, finaliści rozgrywek z 1981, 2006 i 2008 roku, których bohaterem po raz kolejny okazał się David Nalbandian. Tenisista, który dopiero co wrócił do gry po dziewięciomiesięcznej przerwie spowodowanej operację biodra, zdobył dla swojej ekipy dwa punkty, choć początkowo nie był przewidywany do gry. W sobotniej grze deblowej wspólnie z Horacio Zeballosem zwyciężył Roberta Lindstedta i Robina Soderlinga. W decydującej piątej grze pokonał Andreasa Vinciguerrę 7:5, 6:3, 4:6, 6:4. Nalbandian godnie zastąpił nieobecnych Juana Martina del Potro i Juana Monaco. Sztokholm po raz kolejny okazał się szczęśliwy dla finalisty Wimbledonu 2002. W tej samej hali w 2008 roku zdobył swój przedostatni dotychczas tytuł w finale pokonując Robina Soderlinga. Bilans gier Nalbandiana w Pucharze Davisa jest doprawdy imponujący (29-9).

Po meczu Nalbandian przyznał, że jest daleki od swojej 100 proc. dyspozycji: - Gdy się obudziłem czułem się dobrze, ale po rozgrzewce czułem lekki dyskomfort w mojej nodze, jednak podjęliśmy decyzję, że zagram - powiedział. - Od początku nie czułem się najlepiej. Po wygraniu pierwszego seta poczułem moją nogę i z każdym punktem było to gorsze uczucie, ale starałem się dać z siebie 100 proc. i dzisiaj to wystarczyło. Wszyscy wykonaliśmy świetną robotę przez cały weekend. Wszyscy chłopcy zagrali na bardzo wysokim poziomie i chcę im wszystkim pogratulować.

Dla Tito Vazqueza było to wielkie wyzwanie, ale tydzień w Szwecji był bardzo udany. - Nie wiedzieliśmy jeszcze 10 minut przed meczem czy David będzie mógł zagrać, czy będzie zdolny do gry - powiedział kapitan Argentyńczyków. - To była decyzja podjęta w ostatniej chwili - wzięliśmy na siebie odpowiedzialność i również on wziął tę odpowiedzialność, jeżeli jednak coś by się stało (z jego nogą) to mielibyśmy problem.

Szwedzi, siedmiokrotni triumfatorzy rozgrywek, po raz drugi z rzędu będą musieli walczyć o pozostanie w elicie. Po raz ostatni z Grupy Światowej spadli oni w 1999 roku.

Novak Djoković zapewnił Serbom historyczny awans do ćwierćfinału. Po trwającym cztery godziny i 16 minut maratonie pokonał Johna Isnera 7:5, 3:6, 6:3, 6:7(6), 6:4. Jedyne przełamanie w tej grze nastąpiło w piątym gemie piątego seta. Ambitnie walczący amerykański bombardier (24 asy), którego tym razem zawiódł serwis, obronił w sumie pięć piłek meczowych, ale przy szóstej popełnił błąd forhendowy i cała Serbia oszalała z radości. Rywalami Serbów w walce o półfinał będą Chorwaci, którzy nie oddali nawet jednego punktu Ekwadorczykom.

Amerykanie, rekordziści pod względem liczby triumfów w Pucharze Davisa (32), po raz pierwszy od 2005 roku ponieśli porażkę w I rundzie i będą musieli się bronić przed spadkiem z Grupy Światowej, z której od momentu jej wprowadzenia w 1989 roku nigdy nie spadli.

Czesi, którzy pokonali Belgów 4:1, w ćwierćfinale czekają na Chilijczyków lub Izraelczyków. W tej parze zwycięzcę poznamy w poniedziałek. Po trzech grach Chilijczycy prowadzą z ubiegłorocznymi półfinalistami rozgrywek 2:1.

Puchar Davisa, Grupa Światowa

I runda

5-7 marca 2010

Hiszpania - Szwajcaria 4:1 (Plaza de Toros de la Ribera, Logrono, kort ziemny, hala)

gra 1: Nicolas Almagro - Stanislas Wawrinka 6:4, 4;6, 6:3, 5:7, 3:6

gra 2: David Ferrer - Marco Chiudinelli 6:2, 7:6(5), 6:1

gra 3: Marcel Granollers / Tommy Robredo - Yves Allegro / Stanislas Wawrinka 7:6(8), 6:2, 4:6, 6:4

gra 4: David Ferrer - Stanislas Wawrinka 6:2, 6:4, 6:0

gra 5: Nicolas Almagro - Marco Chiudinelli 6:1, 6:3

Francja - Niemcy 4:1 (Palais des Sports, Toulon, kort twardy, hala)

gra 1: Gael Monfils - Philipp Kohlschreiber 6:1, 6:4, 7:6(5)

gra 2: Jo-Wilfried Tsonga - Benjamin Becker 6:3, 6:2, 6:7(2), 6:3

gra 3: Julien Benneteau / Michael Llodra - Christopher Kas / Philipp Kohlschreiber 6:1, 6:4, 1:6, 7:5

gra 4: Jo-Wilfried Tsonga - Simon Greul 6:4, 2:6, 0:1 i krecz Tsongi

gra 5: Julien Benneteau - Benjamin Becker 6:2, 7:5

Rosja - Indie 3:2 (Small Sports Arena "Łużniki", Moskwa, kort twardy, hala)

gra 1: Igor Kunicyn - Somdev Devvarman 6:7(6), 7:6(4), 6:3, 6:4

gra 2: Michaił Jużnyj - Rohan Bopanna 6:4, 6:2, 6:3

gra 3: Teimuraz Gabaszwili / Igor Kunicyn - Mahesh Bhupathi / Leander Paes 3:6, 2:6, 2:6

gra 4: Michaił Jużnyj - Somdev Devvarman 6:2, 6:1, 6:3

gra 5: Teimuraz Gabaszwili - Rohan Bopanna 6:7(5), 4:6

Szwecja - Argentyna 2:3 (Kungliga Tennishallen, Sztokholm, kort twardy, hala)

gra 1: Robin Soderling - Eduardo Schwank 6:1, 7:6(0), 7:5

gra 2: Joachim Johansson - Leonardo Mayer 7:5, 3:6, 5:7, 4:6

gra 3: Robert Lindstedt / Robin Soderling - David Nalbandian / Horacio Zeballos 2:6, 6:7(4), 6:7(5)

gra 4: Robin Soderling - Leonardo Mayer 7:5, 7:6(5), 7:5

gra 5: Andreas Vinciguerra - David Nalbandian 5:7, 3:6, 6:4, 4:6

Chorwacja - Ekwador 5:0 (Gradska Sportska Dvorana Varazdin, Varażdin, kort twardy, hala)

gra 1: Ivo Karlovic - Nicolas Lapentti 6:2, 5:7, 6:7(2), 6:3, 6:4

gra 2: Marin Cilic - Giovanni Lapentti 6:4, 6:3, 6:3

gra 3: Marin Cilić / Ivo Karlović - Giovanni Lapentti / Nicolas Lapentti 7:6(3), 6:3, 7:5

gra 4: Antonio Veić - Julio C. Campozano 6:4, 7:6(4)

gra 5: Ivan Dodig - Ivan Endara 6:1, 6:3

Serbia - USA 3:2 (Belgrade Arena, Belgrad, kort ziemny, hala)

gra 1: Viktor Troicki - John Isner 7:6(4), 6:7(5), 7:5, 6:4

gra 2: Novak Djokovic - Sam Querrey 6:2, 7:6(4), 2:6, 6:3

gra 3: Janko Tipsarević / Nenad Zimonjić - Bob Bryan / John Isner 6:7(8), 7:5, 6:7(8), 3:6

gra 4: Novak Djoković - John Isner 7:5, 3:6, 6:3, 6:7(6), 6:4

gra 5: Viktor Troicki - Sam Querrey 5:7, 2:6

Belgia - Czechy 1:4 (Expodroom Bree, Bree, kort ziemny, hala)

gra 1: Olivier Rochus - Tomas Berdych 3:6, 0:6, 4:6

gra 2: Xavier Malisse - Radek Stepanek 2:6, 4:6, 6:7(3)

gra 3: Steve Darcis / Olivier Rochus - Tomas Berdych / Radek Stepanek 6:7(0), 0:6, 3:6

gra 4: Steve Darcis - Jan Hajek 7:6(6), 1:6, 6:4

gra 5: Christophe Rochus - Lukas Dlouhy 6:1, 6:7(3), 5:7

Chile - Izrael 2:1 (Enjoy Tennis Center, Coquimbo, kort ziemny), 6-8 marca

gra 1: Nicolas Massu - Dudi Sela 4:6, 6:2, 6:2, 6:4

gra 2: Fernando Gonzalez - Harel Levy 2:6, 6:3, 6:4, 6:4

gra 3: Jorge Aguilar / Paul Capdeville - Jonathan Erlich / Andy Ram 7:6(5), 6:7(9), 6:2, 1:6, 0:6

w poniedziałek:

gra 4: Fernando Gonzalez - Dudi Sela

gra 5: Nicolas Massu - Harel Levy

pary ćwierćfinałowe (9-11 lipca):

Francja - Hiszpania

Rosja - Argentyna

Serbia - Chorwacja

Czechy - Chile / Izrael

Komentarze (0)