WTA Indian Wells: Radwańska i Woźniacka, półfinał przyjaciółek

Agnieszka Radwańska (WTA 8) i Karolina Woźniacka, czwarta w rankingu, zmierzą się nad ranem polskiego czasu (transmisja Eurosport 2) w drugim meczu półfinałowym turnieju WTA rangi Premier Mandatory w amerykańskim Indian Wells. W finale czeka Jelena Janković.

- Poza kortem przyjaciółki, na korcie liczy się tylko żółta piłka, którą trzeba przebić przez siatkę - Woźniacka, finalistka US Open, przedstawia swoje podejście do meczu z polską znajomą. Dla tej wygrana byłaby wyrównaniem najlepszego wyniku w karierze, bo o tytuł imprezy tego szczebla Isia już grała - w październiku w Pekinie.

Gdy spędzają razem czas (były wspólnie z Ulą Radwańską i Andżeliką Kerber na wakacjach na Mauritiusie) o tenisie nie rozmawiają. - Jest tyle bardziej interesujących rzeczy - mówi Woźniacka - i nie musimy dawkować sobie tenisa, którego mamy wystarczająco wiele. Gadamy o ubraniach, modzie, makijażu, malowaniu paznokci, chłopakach - zdradza.

Przyjaźnią się także rodziny Radwańskich i Woźniackich, polskich emigrantów w Odense, już dawno przeprowadzonych do Montecarlo. - Pewnie pojawią się jakieś żarty w związku z naszym meczem - mówi Karolina, jedna z najbardziej obleganych gwiazd tenisa kobiecego. Przez dwa lata wygrała sześć turniejów cyklu WTA, ale podobnie jak krakowiance brakuje jej triumfu naprawdę wielkiego, pieczętującego prawo przebywania w elicie.

Okazja na największy tytuł w karierze pojawia się teraz przed obiema, promowanymi na oficjalnej stronie Związku Tenisa Kobiecego (WTA). W rywalizacji seniorskiej spotkały się dwukrotnie, w Sztokholmie (2008-9), kiedy rok po roku nawzajem się eliminując, wygrywały tamtejszy turniej.

Do zwycięstw dochodzą odmiennymi środkami. Woźniacka, która w poniedziałek znów zostanie trzecią rakietą świata, bazuje na przygotowaniu fizycznym i grze z głębi kortu. Ta córka piłkarza i siatkarki jest często ganiona za swój nieefektowny, ale efektywny styl. Rozmaitych rozwiązań akcji szuka natomiast znakomicie wyszkolona techniczno-taktycznie Radwańska, która zbiera aplauz za akcje przywołujące w wyobraźni Martinę Hingis.

Obie są oficjalnie szkolone przez ojców, którzy nie raz byli wzywani przez nie na kort. Dzięki mikrofonom mogliśmy przekonać się, że panowie Robert i Piotr muszą być ludźmi niezwykle cierpliwymi, mówiąc do przepełnionych emocjami córek. W stawce meczu w Indian Wells jest finał i obiad, który postawi przegranej zwyciężczyni. Agnieszka gra także o pozostanie na ósmej pozycji w rankingu.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)

WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 4,5 mln dol.

piątek, 19 marca

nie przed godz. 3:30 w sobotę polskiego czasu

półfinał:

Agnieszka Radwańska
(Polska, 5)
bilans: 1-1
Karolina Woźniacka
(Dania, 2)
8
ranking
4
21
wiek
19
172/56
wzrost (cm)/waga (kg)
177/58
praworęczna, oburęczny bekhend
gra
praworęczna, oburęczny bekhend
Kraków
miejsce zamieszkania
Montecarlo
Robert Radwański
trener
Piotr Woźniacki
sezon 2010
15 (11-4)
mecze (bilans)
11 (8-3)
półfinał (Indian Wells)
najlepszy wynik
półfinał (Indian Wells)
kariera
2005
początek
2005
8
najwyżej w rankingu
3
221-101
bilans meczów
181-76
4/1
tytuły/finały (WTA)
6/6
3 537 482
zarobki ($)
3 354 356

historia spotkań:

2008, WTA Sztokholm, półfinał, kort twardy, Woźniacka 6:4, 6:1

2007, WTA Sztokholm, ćwierćfinał, kort twardy, Radwańska 6:4, 6:1

Komentarze (0)