WTA Miami: Clijsters jak burza w 1/8 finału
Zwycięstwo Kim Clijsters (WTA 16) nad Shahar Pe'er (WTA 20) otworzyło sesję dzienną na korcie centralnym turnieju w Miami. Belgijka, mistrzyni z 2005 roku, wygrała z mającą dobry sezon Izraelką 6:0, 6:1.
Pnąca się w rankingu Pe'er (półfinalistka sprzed trzech lat) nie wypracowała sobie żadnej szansy na przełamanie, w trwającym 50 minut spotkaniu zdobywając 30 pkt, z czego tylko dwa po pierwszym serwisie Clijsters. - Świetnie jest mieć uczucie, że mózg i ramię współpracują - powiedziała Kim, która skupiała się na przygotowaniach do Miami po szybkiej porażce w Indian Wells. - Przez dwa tygodnie próbowałam wrócić do równowagi, znów grać swobodnie, mieć luźne ramię.
Mistrzyni US Open o ćwierćfinał zagra z broniącą tytułu Wiką Azarenką lub Lucie Šafářovą. W jedynym poprzednim starciu z Pe'er, w Sydney 2007, straciła trzy gemy i wydawało się, że trudno będzie o gorszy wynik dla rywalki. Clijsters (jej 450. zwycięstwo w karierze, trzy gemy oddała w II rundzie z Petrą Kvitovą) jest specjalistką od gry na korcie twardym: zdobyła na nim 27 tytułów (piąte miejsce na liście wszech czasów, pierwsze wśród aktywnych zawodniczek).
Wyniki niedzielnych meczów
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
hej slask! Zgłoś komentarz
belgijki to rozegraja po swojemu w miami. uwaga nie tylko na henin, ale tez wickmayer ktora obronila 3 meczbole z radwanska w fed cupie -
Aś Zgłoś komentarz
z Wiką pewnie bedzie lekcja tenisa dla obronczyni tytulu od siedmiu bolesci lol -
Adrian Zgłoś komentarz
wiedzie. Powodzenia!