- To i tak szczęśliwie - mówi trener świeżo upieczonego zawodnika Top 100 rankingu, Aleksander Charpantidis. Kolejka oczekujących na miejsca w samolotach może przyprawić o zawrót głowy. Przysiężny jednak nie jest sam: towarzyszy mu dziewczyna Ola. - Mam nadzieję, że szczęśliwie i o czasie wrócą! - mówiła w niedzielę mama tenisisty, Elżbieta Urbanowicz-Przysiężna.
Planowo startować mieli w poniedziałek. Są inne opcje podróży (lot drogą okrężną, statek), ale wszystkie inne niż bezpośredni samolot do Europy odpadają. Co można robić przez tydzień w Meksyku? Przysiężny powinien postarać się o utrzymanie kondycji, bo przed nim intensywny maj: najpierw kwalifikacje turnieju ATP World Tour w Monachium (bardziej preferowany kierunek niż daleki Estoril w Portugalii), potem challenger w Bordeaux, w końcu kwalifikacje (może bezpośredni występ) w Roland Garros.
Przymusowe przedłużenie pobytu za Oceanem nie zburzy planów startowych Przysiężnego. Nie ma on szans na wejście do drabinki kwalifikacyjnej rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju Masters 1000 w Rzymie.