Była liderka światowego rankingu prowadziła już 6:3 i 5:1, ale cztery gemy z rzędu padły łupem młodszej rodaczki. Henin jednak wróciła do równowagi i wygrywając dwa kolejne gemy zapewniła sobie drugie w karierze zwycięstwo nad Wickmayer.
Karolina Woźniacka (WTA 2) ciągle odczuwa skutki kontuzji prawej kostki, której nabawiła się przed dwoma tygodniami w Charleston. - Nie czułam, że mogę dać z siebie 100 proc. - powiedziała Dunka. - Ona zmuszała mnie do biegania i dlatego wygrała. Kiedy nie możesz się normalnie poruszać ciężko jest wygrać.
Šafářová (WTA 38) w spotkaniu z Woźniacką wykorzystała dwa z sześciu break pointów. Czeszce służyło pierwsze podanie, przy którym zdobyła 30 z 36 punktów. Będzie to jej drugi ćwierćfinał w sezonie.
23-letnia Anna Łapuszczenkowa (WTA 138), która została wybrana zawodniczką miesiąca przez ITF, na odprawienie Wiktorii Azarenki (WTA 9) potrzebowała 77 minut. W tym czasie Rosjanka sześć razy przełamała podanie Białorusinki, której słabym punktem było drugie podanie (tylko trzy z 20 punktów).
Nie zawiodła Jelena Janković (WTA 7), która pokonała Cwetanę Pironkową (WTA 99) 6:2, 6:2. Serbka obroniła trzy break pointy, a sama przełamała Bułgarkę cztery razy.