21:39 HENIN "NAPOCZĘŁA" CZESZKĘ. W deszczowy czwartek zostały rozpoczęte, ale niedokończone (już z powodu zapadających ciemności) mecze Justine Henin - Klára Zakopalová (6:3, 3:2), Maria Szarapowa - Kirsten Flipkens (6:3, 2:2) oraz Olivia Sanchez - Marion Bartoli (5:4). Shahar Pe'er (WTA 19) po bardzo nierównym meczu pokonała Bethanie Mattek-Sands (WTA 124) 3:6, 6:0, 6:1 i będzie walczyć, by po raz trzeci zagrać w IV rundzie Roland Garros (poprzednio w 2006 i 2007 roku). Izraelka w czwartym spotkaniu z 25-latką z Phoenix straciła pierwszego seta. Amerykanka w pierwszym secie popełniła tylko osiem niewymuszonych błędów i miała 20 kończących uderzeń. W dwóch kolejnych partiach zapisano na jej konto 18 niewymuszonych błędów i 10 winnerów. Peer obroniła siedem z 10 break pointów, a sama siedem razy przełamała serwis Mattek. Jej kolejną rywalką będzie zwyciężczyni francuskich derbów Bartoli - Sanchez.
19:59 LENA MIERZY WYSOKO. Dementiewa, finalistka z 2004 roku, po raz czwarty była górą w piątym meczu z Mediną. Tenisistka mieszkająca w Monte Carlo w czterech ostatnich sezonach w Paryżu trzykrotnie odpadała w III rundzie. Po kilku długich gemach granych na przewagi Dementiewa wygrała I seta po 63 minutach broniąc po drodze ośmiu z dziewięciu break pointów. II partię lepiej rozpoczęła Medina (3:0), ale przegrała pięć gemów z rzędu. Hiszpanka zdołała wyrównać na 5:5, ale w tiebreaku górą była już zdecydowanie Rosjanka. Mecz trwał dwie godziny i 21 minut. Dementiewa obroniła 10 z 14 break pointów sama przełamując rywalkę sześć razy.
18:52 JANKOVIĆ OK. Janković, dwukrotna półfinalistka, zrewanżowała się Kanepi za ubiegłoroczną porażkę poniesioną w Dubaju. Estońska ćwierćfinalistka Roland Garros 2008 przed przyjazdem do Paryża wygrała dwa turnieje rangi ITF. W III secie Janković, która w każdym z czterech tegorocznych turniejów na kortach ziemnych dochodziła co najmniej do ćwierćfinału, od stanu 4:4 wygrała dwa decydujące gemy i po dwóch godzinach i czterech minutach twardej walki mogła się cieszyć z awansu. W całym spotkaniu była liderka światowego rankingu miał 30 kończących uderzeń oraz wygrała 10 z 13 piłek przy siatce i wykorzystała cztery z siedmiu break pointów.
18:25 ZWONARIOWA WYELIMINOWANA. W "rosyjskim" pojedynku lepsza okazała się reprezentująca Australię Rodionova, która po dwóch gładkich porażkach poniesionych w 2008 roku znalazła sposób na Zwonariową. 25-latka z Moskwy, ćwierćfinalistka z 2003 roku, po raz drugi w karierze w Paryżu nie wygrała dwóch kolejnych spotkań (w 2006 roku odpadła w I rundzie). 28-letnia Rodionova, która dopiero po raz trzeci w karierze osiągnęła III rundę Wielkiego Szlema (po US Open 2006 i 2009) W meczu ze Zwonariową Rodionova wykorzystała pięć z siedmiu break pointów oraz miała 27 kończących uderzeń.
17:15 WOŹNIAK GRA DALEJ. W III rundzie jest też Aleksandra Woźniak (WTA 48), która wygrała z Kateryną Bondarenko (WTA 35) 6:1, 6:4. Kanadyjka polskiego pochodzenia po raz trzeci z rzędu będzie walczyć o czwartą rundę w Paryżu (przed rokiem udało się jej tego dokonać). Odpadła pogromczyni Safiny, 39-letnia Kimiko Date Krumm (WTA 72), druga najstarsza zwyciężczyni meczu w Roland Garros (po Virginii Wade) która przegrała z 23-letnią Jarmilą Groth (WTA 107). Australijka po raz drugi z rzędu zagra w III rundzie Roland Garros i po raz trzeci w Wielkim Szlemie (wcześniej US Open 2006). Półfinalistka tegorocznego Australian Open i Polsat Warsaw Open z ubiegłego tygodnia Na Li (WTA 12) wyeliminowała Stephanie Cohen-Aloro (WTA 159) i Chinka w swoim trzecim występie w Paryżu po raz trzeci osiągnęła III rundę. Francesca Schiavone (WTA 17), ćwierćfinalistka z 2001 roku, łatwo rozprawiła się z Sophnie Ferguson (WTA 142).
16:52 IVANOVIĆ ADIEU. Klejbanowa odniosła trzecie zwycięstwo w czwartym spotkaniu z serbską mistrzynią imprezy z 2008 roku. Ivanović, która przed Roland Garros osiągnęła półfinał w Rzymie (po drodze pokonała Azarenkę, Dementiewą i Pietrową), z ósmej z rzędu wielkoszlemowej imprezy odpadła przed ćwierćfinałem, a w trzeciej z rzędu nie była w stanie przebrnąć nawet II rundy. Klejbanowa po raz pierwszy osiągnęła w Paryżu III rundę. Serbka rozpoczęła to spotkanie od prowadzenia 2:0, ale potem wygrała tylko jednego z 13 kolejnych gemów i została wyeliminowana. W całym spotkaniu, które trwało 66 minut, Ivanović zmarnowała pięć z sześciu break pointów, w tym dwa w szóstym gemie II seta, gdy miała szansę na honorowego gema. Klejbanowa dla odmiany z sześciu okazji na przełamanie serwisu Serbki wykorzystała pięć. Mistrzyni z 2008 roku popełniła 17 niewymuszonych błędów, w tym siedem podwójnych serwisowych przy 17 piłkach wygrywających. Klejbanowej zanotowano tylko osiem niewymuszonych błędów przy 16 kończących uderzeniach. U Rosjanki znakomicie funkcjonował bekhend, który pozwolił jej zdobyć mnóstwo punktów.