W 1986 roku Przysiężny miał dwa lata i zbytnio nie wiedział co powoli kończący wielką karierę singlisty Wojciech Fibak wyprawia na trawiastych kortach w Wimbledonie. Po 22 latach dopiero doczekaliśmy się kolejnego Polaka w najsłynniejszym turnieju świata. A teraz mamy kolejne zwycięstwo, nr. 48 w historii występów Polaków w klubie All England.
26-letni Przysiężny, po raz trzeci występujący w Wielkim Szlemie, wygrał czwarty mecz w premierowym cyklu, pierwszy od 31 lipca 2007 roku, kiedy w Sopocie pokonał Filippa Volandriego. To ostatnie zwycięstwo było do tej pory jego najgłośniejszym. Ale teraz jest lepszy od mistrza Indian Wells, byłej trzeciej rakiety świata!
Może i Ljubičić, już 31-letni, miał w tym sezonie swoje problemy zdrowotne, ale w Wielkim Szlemie daje się z siebie wszystko. A Przysiężny w wimbledońskim debiucie zatroszczył się o sprawę w swoim przypadku najważniejszą: utrzymanie na wysokim poziomie serwisu. Wygrał 80% piłek przy pierwszym podaniu, zanotował 14 asów i poszukał szans w gemach serwisowych Chorwata.
Narzekający na bóle pleców "Ljubo" (jego dziesiąty z rzędu Wimbledon) ani dobrze w mecz nie wszedł, ani nie miał w nim w żadnym momencie dużej przewagi. Obaj popełnili po 25 niewymuszonych błędów, a Polak był lepszy w statystyce skończonych piłek (55-52, w tym 9 asów Ivana). W sumie Przysiężny zdobył o 11 pkt więcej.
"Ołówek" szybko stracił wywalczone na początku przełamanie, sam dwukrotnie tracąc serwis (z 2:0 na 3:4). Ljubičić serwował na wygranie otwierającego seta, ale... nie zdobył ani punktu (5:5). Do Polaka należały cztery kolejne gemy: partię zamknął przy podaniu rywala pierwszą szansą.
Nie było break pointów w secie drugim: w tie breaku Przysiężny zyskał mini breaka (2-1), Chorwat wyrównał (4-4), ale Polak znów wyszedł na prowadzenie (6-4) i zgarnął drugą partię drugim setbolem. W decydującym secie Ljubičić został dobity dwoma break pointami: przy 3:3 i przy 3:5.
O godz. 13 polskiego czasu rozpoczęło się sześć meczów, ale wcześniej od pojedynku polsko-chorwackiego zakończyła się tylko gra Zeballosa i Lu. Z tym ostatnim Przysiężny jeszcze nie grał, ale zwyciężył wszystkie trzy poprzednie mecze z reprezentantami Tajwanu.
Pięknie zaczęło się lato w polskim tenisie. We wtorek drugi z naszych singlistów, Łukasz Kubot (ATP 53), gra w I rundzie ze Słoweńcem Blažem Kavčiciem (ATP 122). Agnieszka Radwańska, dziewiąta rakieta świata, rozpocznie rywalizację od pojedynku z Melindą Czink (WTA 70).
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu 9,64 mln funtów
poniedziałek, 21 czerwca
I runda mężczyzn:
(Polska) | (Chorwacja, 17) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |