Ćwierćfinały w dwóch ostatnich edycjach Wimbledonu wyostrzają apetyt na lepszy wynik Radwańskiej. Aby jeszcze raz powalczyć o najlepszą czwórkę, numer jeden polskiego tenisa musi przejść cztery szczeble drabinki. Na pierwszym czeka mocno bijąca piłki, ale nieporadna w tym sezonie Węgierka Czink.
Isia, pokaż swoją prawdziwą twarz. 21-letnia krakowianka na trawie odnosiła największe sukcesy (w 2005 roku triumfowała w rywalizacji juniorek) i to jest jej ulubiona nawierzchnia. Może dobrze, że porażka już w I rundzie w Eastbourne ze śmiało poczynającą sobie Azarenką przyszła tydzień przed Wimbledonem, bo dało to materiał do przemyślenia. Teraz czas na poważne zadanie.
Teoretycznie, Radwańska (to jej piąty Wimbledon, po raz pierwszy jest tak wysoko rozstawiona w Wielkim Szlemie) powinna spokojnie przejść do IV rundy, gdzie czekałaby na nią Swieta Kuzniecowa. Ale podobne przypuszczenia przed trzema ostatnimi turniejami wielkoszlemowymi okazały się niewiele warte wobec porażek Agnieszki z niżej notowanymi rywalkami (Kirilenko, Schiavone, Szwiedowa). Wimbledon to jednak co innego i teraz jest okazja to udowodnić.
27-letnia, leworęczna Czink wygrała w tym roku trzy mecze: dwa w otwierającym sezon turnieju w Brisbane (zatrzymała się na Henin), a ostatni w Miami w marcu. Węgierka (za nią dziewięć kolejnych porażek) zdaje się staczać po równi pochyłej po bardzo udanym roku 2009, w którym zdobyła w Québec swój pierwszy tytuł w Tourze.
Radwańska lub Czink w 1/32 finału zagra ze zwyciężczynią meczu Brianti-Craybas.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu 9,64 mln funtów
wtorek, 22 czerwca:
I runda kobiet, kort 5, godz. 13 polskiego czasu
(Polska, 7) | (Węgry) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| ||
| | |
| | |
| ||
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |