17:53 STOICKI SPOKÓJ VENUS Amerykanka po raz drugi pokonała w Londynie Klejbanową (w 2008 roku grały ze sobą w 1/8 finału). Przed rokiem w Madrycie, gdy spotkały się po raz drugi w trzech zaciętych setach zwyciężyła Rosjanka. Także i tym razem Venus nie miała łatwej przeprawy, choć nie straciła seta. W I secie ambitnie walcząca Klejbanowa przegrywając 1:3 wyrównała na 3:3, ale w dziewiątym gemie pięciokrotna triumfatorka (po raz ostatni w 2008 roku) zaliczyła decydujące przełamanie. Jeszcze bardziej zacięty był trwający 59 minut II set, w którym było kilka długich gemów granych na przewagi. Venus prowadziła w nim 4:1 i miała własny serwis. Twarda Rosjanka odrobiła jednak stratę jednego przełamania, choć najpierw była liderka światowego rankingu obroniła trzy break pointy przy 0-40. Wiarę w ostateczny sukces Klejbanowa straciła w siódmym gemie, w którym prowadząc 40-0 przegrała pięć piłek z rzędu. W końcówkach obu setach Venus zachowała więcej zimnej krwi, popełniła mniej błędów i po jednej godzinie i 37 minutach zapewniła sobie awans do 1/8 finału. O czwarty z rzędu i 10. w całej karierze ćwierćfinał Wimbledonu Amerykanka zagra Jarmilą Groth (WTA 92), która pokonała Angelique Kerber (WTA 54) 6:3, 7:5. 23-letnia reprezentantka Australii także przed niespełna miesiącem w Roland Garros doszła do 1/8 finału. Walkę o ćwierćfinał przegrała wtedy z Jarosławą Szwiedową.
16:24 ZWONARIOWA RYWALKĄ JANKOVIĆ Rosjanka po raz drugi w karierze pokonała Yaninę Wickmayer (WTA 18) i po raz trzeci walczyć będzie o ćwierćfinał Wimbledonu (w 2003 i 2004 roku 1/8 była dla niej nie do przejścia). Przed rokiem w Los Angeles półfinalistka Australian Open 2009 wygrała w trzech zaciętych setach, tym razem zwycięstwo przyszło jej dużo łatwiej. Wickmayer, półfinalistka US Open 2009, nie wykorzystała żadnego z sześciu break pointów, a rywalka z Moskwy przełamała ją trzy razy i zwyciężyła 6:4, 6:2. Obie tenisistki zanotowały 100-procentową skuteczność ataków przy siatce (Zwonariowa dziewięć z dziewięciu, Wickmayer sześć z sześciu). Znacznie lepszym pierwszym podaniem dysponowała Rosjanka, która zgarnęła dzięki niemy 30 z 32 punktów (Belgijka 30 z 46). Tenisistka z Moskwy zagra teraz z Janković, z którą ma bilans spotkań 5-6. Dwa ostatnie spotkania, w tym w lutym tego roku w Dubaju wygrała Zwonariowa.
16:20 JANKOVIĆ PO RAZ CZWARTY W 1/8 Trzecia rakieta świata po raz 11. pokonała Alionę Bondarenko (WTA 30) i po raz 10. bez straty seta. Ukrainka jedyny raz pokonała Serbkę w tegorocznym Australian Open i po raz pierwszy w karierze osiągnęła 1/8 finału w Wielkim Szlemie. Obie zawodniczki spotkały się już po raz trzeci w tym roku w III rundzie Wielkiego Szlema. W Roland Garros zwyciężyła Janković. W Londynie była liderka rankingu wręcz zdemolowała Ukrainkę. W trwającym 14 minut I secie Bondarenko zdobyła zaledwie cztery punkty i nie miała ani jednego kończącego uderzenia! Janković zanotowała 12 winnerów przy trzech niewymuszonych, wykorzystała wszystkie trzy break pointy i zdobyła 12 z 14 punktów przy swoim serwisie. W II secie już tak łatwo nie było, ale był to efekt kontuzji prawego uda, jakiej Serbka się nabawiła. Mimo problemów zwycięstwo finalistki US Open 2008 było bezdyskusyjne, bo wyjątkowo słabo dysponowana Bondarenko nie potrafiła wykorzystać jej słabości. Serbka po raz czwarty zagra w 1/8 finału Wimbledon. Trzy dotychczasowe próby awansu do finału były nieudane (2006, 2007, 2008).
15:19 BELGIJSKI KLASYK O 1/4 W walce ćwierćfinał dojdzie do szlagierowej potyczki. Po raz 25. zagrają ze sobą Henin i Clijsters. Jedna z nich wyjdzie na prowadzenie w bilansie bezpośrednich spotkań. W tym sezonie mierzyły się dwukrotnie i oba mecze po pasjonujących trzysetowych bataliach wygrała Clijsters. Henin odniosła 14 zwycięstwo w 16 spotkaniu z Pietrową i trzecie w tym roku. 28-letnia była liderka światowego rankingu w Wimbledonie gra po raz pierwszy od 2007 roku. Jest to jedyny wielkoszlemowy turniej, którego nie wygrała (grała w finale w 2001 i 2006 roku). Pietrowa w drodze do ćwierćfinału Australian Open rozbiła w styczniu Clijsters, z którą wcześniej przegrała cztery razy, ale na Henin ciągle nie potrafi znaleźć sposobu. Rosjanka w Londynie dwukrotnie grała w ćwierćfinale (2005, 2008). W I secie Henin objęła prowadzenie 4:1. W szóstym gemie Pietrowa miała break pointa, po tym jak Belgijka popełniła podwójny błąd serwisowy, ale zepsuła dwie proste piłki, a do tego była liderka światowego rankingu popisała się efektowną akcją przy siatce. II seta Pietrowa rozpoczęła od prowadzenia 3:1, ale po chwilowym osłabieniu do głosu ponownie doszła Henin. Belgijka za pomocą returnu bekhendowego odrobiła stratę przełamania w szóstym gemie. W gemie 10. przy 15-30 Pietrowa popełniła podwójny błąd serwisowy, a następnie wyrzuciła bekhendowego slajsa i po 68 minutach pożegnała się z turniejem. Niezwykle solidna i skoncentrowana Henin popełniła zaledwie pięć niewymuszonych błędów i miała 26 kończących uderzeń. Belgijka dysponowała bardzo dobrym pierwszym podaniu (zgarnęła dzięki niemu 27 z 31 punktów) oraz była bardzo skuteczna w akcjach przy siatce (12 z 14).
14:48 KOLEJNY KROK BARTOLI Finalistka z 2007 roku Marion Bartoli (WTA 13) po dwóch kolejnych porażkach w III rundzie po raz drugi będzie miała okazję walczyć o ćwierćfinał Wimbledonu. Francuzka pokonała 31-letnią Gretę Arn (WTA 136) 6:3, 6:4, ale nie było to dla niej łatwe spotkanie. Szczególnie zacięty był trwający 54 minuty II set, w którym Węgierka dostosowała się do poziomu Francuzki i nie odpuściła ani na moment. W całym meczu Bartoli po jednym razie przełamała rywalkę oraz skończyła 34 z 41 piłek przy swoim pierwszym podaniu. Francuzka popełniła zaledwie siedem niewymuszonych błędów przy 19 piłkach wygrywających, zaś Arn zanotowano 30 błędów i 21 winnerów. Dla 31-letniej Węgierki III runda Wimbledonu to życiowy wynik w Wielkim Szlemie.
14:21 PEWNA CLIJSTERS Belgijka odniosła nad Kirilenko równie pewne zwycięstwo, jak w ich dwóch poprzednich spotkaniach. W 2005 roku w Warszawie i rok później w Pucharze Federacji oddała Rosjance w sumie osiem gemów. W Londynie Kirilenko, która w styczniu w Australian Open osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał, musiała zadowolić się sześcioma gemami. W trwającym 72 minuty spotkaniu Clijsters wykorzystała cztery z pięciu break pointów oraz skończyła 11 z 13 piłek przy siatce. W drodze do 1/8 finału straciła ona łącznie 14 gemów. Wimbledon to jedyny wielkoszlemowy turniej, w którym Belgijka do tej pory nie grała w finale (w 2003 i 2006 roku osiągnęła półfinał).