WTA San Diego: Kuzniecowa-Pennetta w innym półfinale

Flavia Pennetta (WTA 15) pokonała Samanthę Stosur (WTA 5) 6:4, 6:3 i awansowała do półfinału turnieju Mercury Insurance Open na kortach twardych w Carlsbad/San Diego.

Włoszka po raz trzeci pokonała Australijkę bez straty seta. Cztery razy przełamała finalistkę tegorocznego Roland Garros (w każdym z setów po dwa razy), zaserwowała osiem asów oraz zdobyła 22 z 28 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Słabo serwująca Stosur popełniła pięć podwójnych błędów i nie miała ani jednego asa. - Grałam naprawdę konsekwentnie. W pierwszym gemie miałam trochę problemów, ale potem wyglądało to już dużo lepiej. - powiedziała Pennetta. - To dobre uczucie. Ona jest jedną z najlepszych zawodniczek tego sezonu i nigdy nie jest łatwo pokonać tego typu zawodniczkę. Nie wytrzymałam tego wystarczająco. Nie zmusiłam jej do większego wysiłku, ona mogła się czuć komfortowo w długich wymianach - stwierdziła Stosur. - Ona dobrze się ustawiała, co pozwalało jej regulować tempo gry i dobrze zmieniać kierunki. 28-letnia Pennetta osiągnęła szósty półfinał w sezonie i trzeci z rzędu.

Kolejną rywalką Włoszki będzie Swietłana Kuzniecowa (WTA 21), która zakończyła marsz 18-letniej kwalifikantki Coco Vandeweghe (WTA 205). Rosjanka zwyciężyła 7:5, 6:2 i osiągnęła pierwszy półfinał w sezonie. - Ciężko jest, gdy wychodzisz na kort i nie masz zielonego pojęcia, jak ta dziewczyna gra, ale próbowałam dostosować się do jej gry - powiedziała dwukrotna triumfatorka Wielkiego Szlema. - Zaczęłam mieszać grę i za pomocą topspinu, slajsa i wchodzenia w kort do returnów próbowałam jej utrudnić grę. Ona uderzała piłkę znakomicie, ale ja potrafiłam odpowiadać na jej ataki.

Daniela Hantuchová (WTA 27) wróciła ze stanu 2:6, 0:3 i pokonała Alisę Klejbanową (WTA 28) 2:6, 6:4, 6:3. To już drugi udany powrót Słowaczki w tym tygodniu. W meczu pierwszej rundy z Marion Bartoli półfinalistka Australian Open 2008 obroniła trzy piłki meczowe. - Jeszcze raz o wszystkim zadecydowała sprawność fizyczna. Poczułam, że muszę wciągać ją w długie wymiany i ją zamęczyć - powiedziała Hantuchová. - Ciężko pracowałam przed przyjazdem tutaj. Myślę, że to się opłaciło. Słowaczka w sobotę walczyć będzie o drugi finał w sezonie (po Monterrey).

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)