Czar znów potrafiącej rywalizować na poziomie sprzed kontuzji Uli prysł w jej drugim meczu w Nowym Jorku. Domínguez wygrała doświadczeniem, albo po prostu szczęściem: obie miały zatrważającą liczbę break pointów, z których więcej (pięć) wykorzystała filigranowa rywalka z Barcelony.
Urszula, która we wtorek pokonując Czakwetadze odniosła pierwsze w sezonie zwycięstwo, nie wykorzystała szansy na premierowy awans do grona 32 najlepszych zawodniczek turnieju wielkoszlemowego.
Niezwykle nerwowy przebieg spotkania mógł zmienić się, gdy w drugiej partii Radwańska przełamała serwującą na wygranie meczu Hiszpankę, po czym przy własnym podaniu obroniła meczbola. Piąta szansa, w kolejnym gemie serwisowym krakowianki, dał zwycięstwo Domínguez, która po raz drugi zagra (rywalką Dominika Cibulková) w III rundzie Wielkiego Szlema.
Ula Radwańska w duecie z Włoszką Albertą Brianti w nocy polskiego czasu odpadła z gry podwójnej po porażce 2:6, 3:6 z rozstawionymi z numerem dziewiątym Carą Black i Anastazją Rodionową. Dla młodszej z Radwańskich był to ósmy deblowy występ w Wielkim Szlemie (najlepszym wynikiem ubiegłoroczny ćwierćfinał w Paryżu, w duecie z Agnieszką). Przed rokiem występ sióstr w Nowym Jorku (także I runda) zakończył się kłótnią, po której zadecydowały, że zawieszają wspólne starty. Tym razem Ula wystąpiła, bo z gry wycofały się Safina i Azarenka, która w środę zasłabła na korcie z powodu wstrząśnienia mózgu po uderzeniu w głowę podczas rozgrzewki.
US Open, Nowy Jork (Stany Zjednoczone)
Wielki Szlem, kort twardy (DecoTurf), pula nagród w singlu 15,916 mln dol.
czwartek, 2 września
II runda (1/32 finału):
(Hiszpania, Q) | (Polska, PR) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |