Wiera Zwonariowa, 26 lat, finalistka Wimbledonu (foto Seweryn Dombrowski)
Rosjanka osiągnęła w ten sposób trzeci wielkoszlemowy półfinał w karierze: po Australian Open 2009 i tegorocznym Wimbledonie, w którym doszła do finału. Poza tym zawodniczka z Moskwy w swoim dorobku ma jeszcze ćwierćfinał Roland Garros 2003. Dla Kanepi, która w poprzednich rundach wyeliminowała finalistkę z 2007 roku Jelenę Janković i ubiegłoroczną półfinalistkę Yaninę Wickmayer, najlepsza czwórka Wielkiego Szlema po raz kolejny okazała się nieosiągalna. Estonka grała wcześniej w ćwierćfinale Roland Garros 2008 i tegorocznego Wimbledonu. W lipcu w Palermo zawodniczka z Haapsalu zdobyła swój pierwszy tytuł. Zwonariowa ciągle pozostaje bez straconego seta, wcześniej wyeliminowała Słowaczkę Zuzanę Kučovą, Niemki Sabine Lisicki i Andreę Petković oraz Rumunkę Alexandrę Dulgheru.
Po obustronnych przełamaniach w wietrznych warunkach lepiej odnalazła się Zwonariowa, która od stanu 2:2 w I secie wygrała cztery z pięciu kolejnych gemów. Na początku II seta obie tenisistki ogarnęła niemoc serwisowa (cztery pierwsze gemy wygrały zawodniczki odbierające). W szóstym gemie Kanepi nie wykorzystała prowadzenia 40-0 i Zwonariowa odskoczyła na dwa gemy przewagi. Mająca serce do walki Estonka wyrównała na 4:4, ale w 12. gemie jeszcze raz dała sobie odebrać podanie. Na zakończenie wyrzuciła dwa bekhendy i po jednej godzinie i 53 minutach została wyeliminowana. Zawodniczka z Haapsalu popełniła aż 60 niewymuszonych błędów, o 32 więcej niż Zwonariowa.