Słabo dysponowany triumfator ubiegłorocznych Finałów ATP World Tour w II secie prowadził 5:1, ale wygrał tę partię dopiero po nerwowej końcówce. W decydującym secie Andriejew wykorzystał jednego z trzech break pointów i sięgnął po pierwsze od siedmiu lat zwycięstwo nad Dawidienką po dwóch godzinach i 48 minutach. 27-latek z Moskwy poprawił bilans bezpośrednich spotkań z rodakiem na 2-3. Zaserwował on siedem asów i wygrał 16 mecz w sezonie.
Rozstawiony z numerem czwarty Michaił Jużnyj (ATP 9) pokonał Aleksandra Dołgopolowa (ATP 55) 6:1, 5:7, 7:5 i drugi rok z rzędu zagra w Kuala Lumpur w ćwierćfinale. Rosjanin aktualnie zajmuje dziewiąte miejsce w rankingu South African Airways 2010 i walczy o prawo gry w kończących sezon Finałach ATP World Tour. W meczu z Dołgopolowem zaserwował 10 asów oraz obronił osiem z 10 break pointów i odniósł 36 zwycięstwo w sezonie. Rosjanin, który w tym sezonie wygrał turniej w Monachium oraz osiągnął ćwierćfinał Roland Garros i półfinał US Open, zrewanżował się Ukraińcowi za porażkę poniesioną w sierpniu w Toronto.
Rozstawiony z numerem szóstym Marcos Baghdatis (ATP 18) posłał 10 asów i w ciągu jednej godziny i 45 minut pokonał Kolumbijczyka Santiago Giraldo (ATP 62) 7:5, 7:5. Cypryjski finalista Australian Open 2006 w styczniu w Sydney zdobył swój czwarty tytuł w finale pokonując Richarda Gasquet.
Kwalifikant Milos Raonić (ATP 237) po 2,5-godzinnej batalii pokonał rozstawionego z numerem siódmym Ukraińca Sergija Stachowskiego (ATP 31) 6:7(8), 7:6(9), 6:3. Kanadyjczyk, który pokonując we wtorek Igora Kunicyna wygrał swój pierwszy mecz w ATP World Tour, zaserwował 15 asów oraz zgarnął 71 proc. punktów przy własnym podaniu.
Rozstawiony z numerem piątym David Ferrer (ATP 11) wygrał z grającym z dziką kartą Australijczykiem Bernardem Tomiciem (ATP 218) 6:3, 6:4 w ciągu jednej godziny i 40 minut. Dla młodego Australijczyka był to drugi mecz z tenisistą z czołowej 20. W styczniu w II rundzie Australian Open przegrał w pięciu setach z Marinem Čiliciem. Tegoroczny bilans Ferrera to teraz 46-17.
