Serb odniósł nad francuskim finalistą Australian Open 2008 trzecie zwycięstwo w czwartym spotkaniu i drugie w tym sezonie (w maju w Rzymie). W ten sposób osiągnął on szósty ćwierćfinał w sezonie (bilans 3-2) i drugi z rzędu. Przed dwoma tygodniami w Pekinie doszedł do półfinału w Tokio przegrywając po zaciętym boju z Rafaelem Nadalem. Półfinały Troicki zaliczył też w styczniu w Dausze i w sierpniu w New Haven. Będzie to dla niego drugi ćwierćfinał w Moskwie (2008). W trwającym dwie godziny i cztery minuty meczu z Tsongą Serb posłał 14 asów, a przy swoim pierwszym podaniu przegrał tylko dziewięć piłek. Dla walczącego o prawo gry w kończących sezon Finałach ATP World Tour Francuza (aktualnie 12. miejsce w drodze do Londynu) tak wczesna porażka w Moskwie to poważny cios.
Rozstawiony z numerem szóstym Andriej Gołubiew (ATP 34) przegrał z Igorem Kunicynem (ATP 118) 4:6, 5:7. Rosyjski kwalifikant, który triumfował w Moskwie w 2008 roku zdobywając swój jedyny dotychczas tytuł, wykorzystał pięć z 11 break pointów i sięgnął po zwycięstwo po 90 minutach. Gołubiew w lipcu w Hamburgu zdobył swój pierwszy tytuł. Dla 29-latka z Władywostoku będzie to pierwszy ćwierćfinał od października 2009 roku, gdy doszedł do półfinału w St. Petersburgu.
Opadł również Sergij Stachowski (ATP 35), który w czerwcu w 's-Hertogenbosch i w sierpniu w New Haven święcił triumfy. Rozstawiony z numerem siódmym Ukrainiec przegrał z rodakiem Aleksandrem Dołgopolowem (ATP 56) 2:6, 6:7(4) marnując pięć z sześciu break pointów. 21-latek z Kijowa w ten sposób osiągnął trzeci ćwierćfinał w sezonie po Eastbourne (półfinał) i Umag.
Horacio Zeballos (ATP 89) obronił trzy break pointy i posyłając 10 asów pokonał rumuńskiego kwalifikanta Victora Crivoia (ATP 176) 7:5, 7:6(1) w ciągu jednej godziny i 34 minut. Argentyńczyk po raz pierwszy od kwietnia, gdy osiągnął półfinał w Houston wygrał dwa spotkania z rzędu w ATP World Tour.
Denis Istomin (ATP 46), który w sierpniu zaliczył finał w New Haven, pokonał Paula-Henri Mathieu (ATP 108) 1:6, 7:5, 6:3 wygrywając w sumie o trzy piłki więcej (87-84). Obaj tenisiści zaserwowali po 12 asów, reprezentant Uzbekistanu przy swoim podaniu zdobył 70 proc. punktów, Francuz zaś 64 proc. Mathieu zastąpił w turniejowej drabince ubiegłorocznego triumfatora imprezy Michaiła Jużnego, który wycofał się z powodu infekcji wirusowej.