22 lutego Günthardt, ex szkoleniowiec Steffi Graf, rozpoczął współpracę z Ivanović, byłą liderką rankingu, która próbowała powrócić do czołówki. Dotarła do 24. miejsca, w tym tygodniu zamknie sezon na Bali, w Turnieju Mistrzyń, czyli pseudo-Masters. Günthardta nie było z Ivanović już w Linz i Luksemburgu.
W oświadczeniu Ivanović napisała: - Jestem wdzięczna Heinzowi za całą jego pracę i za podzielenie się ze mną swoją wiedzą. Wspólnie odnieśliśmy sukces i zdecydowanie poczyniliśmy ulepszenia w mojej grze. Ale patrząc w przyszłość, naprawdę potrzebuję trenera w pełnym wymiarze czasu, który byłby ze mną podczas wszystkich turniejów i sesji treningowych. Heinz ma rodzinę i inne obowiązki, które respektuję, więc nie jest w stanie zapewnić mi takiego zaangażowania jakiego szukam.
Słowa 51-letniego Günthardta: - Praca z Aną była wielką przyjemnością. Ma wiele talentu i czuję, że w ostatnich miesiącach ciężka praca, którą wykonaliśmy, zaczęła wydawać owoce. Jeżeli Ana uważa, że potrzebuję do rozwoju trenera w pełnym wymiarze czasu, to nie mogę być ja. Życzę jej wszystkiego najlepszego. Będę ją wspierał.
Pracę z Ivanović Günthardt, były mikstowy partner Martiny Navrátilovej, dzielił m.in. z komentowaniem meczów tenisowych dla telewizji szwajcarskiej i Eurosportu. Pod jego szkoleniową opieką Graf zdobyła 12 z jej 22 wielkoszlemowych tytułów.