Finały ATP World Tour: Półfinały Nadal - Murray i Federer - Đoković

Novak Đoković (ATP 3) pokonał Andyego Roddicka (ATP 8) 6:2, 6:3 w ostatnim meczu grupy A Finałów ATP World Tour rozgrywanych w hali O2 w Londynie. Do półfinału Serb awansował z drugiego miejsca. Zwycięzcą grupy został Rafael Nadal.

Dla Đokovicia to dopiero trzecie zwycięstwo w ósmym spotkaniu z Roddickiem. W sierpniu w Cincinnati Amerykanin pokonał Serba 6:4, 7:5. 28-latek z Teksasu na początku roku wygrał turnieje w Brisbane (jego pierwszy tytuł zdobyty w Australii) i Miami. Latem zmagał się on z mononukleozą, ale doszedł do siebie i tuż przed imprezą kończącą sezon osiągnął półfinał w Bazylei i ćwierćfinał w Paryżu-Bercy. Dzięki temu Amerykanin zakwalifikował się do Finałów ATP World Tour po raz ósmy z rzędu (półfinał 2003, 2004, 2007). Po raz pierwszy w karierze kończy tę imprezę z trzema grupowymi porażkami na koncie.

Đoković gra po raz czwarty z rzędu w imprezie wieńczącej sezon. W 2007 roku nie wygrał nawet seta. Rok później w Szanghaju nie było już na niego mocnych, jedyną porażkę poniósł w meczu z Jo-Wilfriedem Tsongą, a w wielkim finale pokonał Nikołaja Dawidienkę. W zeszłym sezonie choć wygrał dwa spotkania (z Dawidienką i Nadalem) nie awansował do półfinału. Serb pokonując Roddicka osiągnął piąty półfinał na sześć ostatnio rozegranych turniejów. Po drugim w karierze finale US Open (2007) wygrał turniej w Pekinie oraz zaliczył półfinał w Szanghaju i finał w Bazylei. Słabiej wypadł jedynie w Paryżu-Bercy, gdzie jako obrońca tytułu odpadł w III rundzie po porażce z Michaëlem Llodrą. Rezydent Monte Carlo w tym sezonie wygrał jeszcze turniej w Dubaju. W przyszły weekend (3-5 grudnia) Đoković będzie liderem drużyny narodowej, która w Belgradzie stoczy z Francuzami bój o Puchar Davisa.

W półfinale Đoković zagra Federerem (ATP 2), którego pokonał w półfinale US Open broniąc dwóch piłek meczowych. Przegrał za to pozostałe trzy tegoroczne spotkania ze Szwajcarem (Toronto, Szanghaj i finał w Bazylei). Łączny bilans ich spotkań to 12-6 dla byłego lidera rankingu ATP. W drugim półfinale Murray (ATP 5) zmierzy się z Nadalem, którego w tym sezonie pokonał dwukrotnie (łączny bilans spotkań 8-4 dla Hiszpana).

I SET W pierwszym gemie Đoković miał spore problemy, ale po obronie break pointa (dla Roddicka była to jedyna szansa na przełamanie serwisu Serba) utrzymał podanie. Za to Amerykanin nie oddał nawet punktu (m.in. kapitalne odegranie woleja po ciasnym krosie). Đoković odpowiedział tym samym serwując dwa asy. W czwartym gemie jego rywal z Teksasu przy 30-30 wpakował bekhend w siatkę, a następnie wyrzucił forhend (Đoković wybił go z rytmu slajsami). Serb po raz drugi z rzędu utrzymał podanie na sucho i prowadził 4:1. Rezydent Monte Carlo w kolejnym gemie serwisowym przegrał tylko jeden punkt, a na zakończenie seta jeszcze raz przełamał Roddicka, który od 30-30 popełnił dwa proste błędy forhendowe. W trwającym zaledwie 31 minut secie Amerykaninowi zanotowano 11 niewymuszonych błędów przy sześciu kończących uderzeniach. Đoković miał osiem piłek wygrywających przy pięciu błędach własnych.

II SET W trzecim gemie będący po raz pierwszy od gema otwarcia w całym meczu pod presją serwisową Đoković od 15-30 zdobył trzy punkty, w tym ostatni wolejem bekhendowym. W czwartym gemie Roddick od 0-30 wyrównał na 30-30, po czym Serb forhendem wzdłuż linii uzyskał break pointa. Rozgrywający słaby mecz, dziwnie ospały Amerykanin popełnił podwójny błąd serwisowy. Pewny swego Đoković wygrał podanie do 30 (m.in. drop-szot forhendowy), w ostatniej wymianie niemiłosiernie rozganiając rywala po narożnikach serią forhendów i wieńcząc gema smeczem. Ósmego gema Roddick rozpoczął od efektownej kombinacji krosa bekhendowego ze smeczem z głębi kortu, by następnie stracić dwa punkty. Od 15-30 Amerykanin uruchomił serwis, który tak bardzo u niego szwankował w całym meczu (przy drugim podaniu zdobył w sumie osiem z 17 punktów). Đoković w dziewiątym gemie od 0-30 posłał dwa asy i serwis wygrywający, a przy piłce meczowej Roddick wpakował bekhend w siatkę.

W całym meczu na konto Roddicka zapisano aż 22 niewymuszone błędy przy 12 kończących uderzeniach. Đoković miał 18 piłek wygrywających i popełnił 11 błędów własnych. Serb posłał sześć asów, wykorzystał wszystkie trzy szanse na przełamanie serwisu rywala, a przy własnym podaniu zdobył 75 proc. punktów.

Wyniki i program Finałów ATP World Tour

Komentarze (0)