Różnica dziewięćdziesięciu dziewięciu miejsc w klasyfikacji tenisistów była na korcie wyraźnie widoczna. Rosjanin pokonał Włocha doświadczeniem i cierpliwością. Fognini posyłał piłki w siatkę przy próbach skrótów, obawiał się odważnych zagrań. - Nie znalazłem sposobu na przeciwnika. Nie jestem zadowolony z tego meczu, ale z całego występu w turnieju - owszem - przyznał potem.
Wynik wskazuje na ogromną przewagę Nikołaja, ale on sam skomentował mecz: - Nie było wcale tak łatwo, bo jest wietrznie. Musiałem skupiać uwagę na tym, co stanie się z piłką w tych warunkach.
Dawidienko zagra dzisiaj także w finale debla. - Debel traktuję tylko jako zabawę, gram ze swoim przyjacielem Yurim. Ich przeciwnikami będzie polska para Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.
Kolejny mecz wyłoni drugiego finalistę singla. Zostanie nim Tommy Robredo (obrońca tytułu, numer dwa turnieju) lub Juan Monaco (nr 3).
Wynik półfinału:
Nikołaj Dawidienko (Rosja, 1) - Fabio Fognini (Włochy) 6:2, 6:3