24-letni Nadal, który w zeszłym roku uległ w finale katarskiej imprezy Rosjaninowi Nikołajowi Dawidience (ATP 22) po raz czwarty zgłosił się do turnieju. Z Beckiem pochodzący z Majorki tenisista grał w Dausze już 2 lata temu w I rundzie i także oddał rywalowi zaledwie trzy gemy.
Podczas wtorkowego spotkania Hiszpan zdominował przeciwnika od samego początku, szybko uzyskując prowadzenie 3:0. Moment rozluźnienia w piątym gemie lidera światowego rankingu przyniósł Słowakowi jedyne w meczu przełamanie, ale od te pory 24-latek z Majorki oddał rywalowi tylko jednego gema, pewnie awansując do kolejnej fazy turnieju, gdzie spotka się z rodakiem Becka - Lukášem Lacko (ATP 89).
CZYTAJ: Schoorel napędził stracha Federerowi a Przysiężny nie zrewanżował się Nieminenowi
Osiągnięta przez Nadala przewaga pozwoliła mu na eksperymenty, czego dowodem jest ilość popełnionych błędów własnych przez najlepszego obecnie tenisistę globu: 19 przy 24 Becka. Hiszpan skończył za to dwa razy więcej piłek od swojego rywala: 24-12.