AO: Jovanovski postraszyła Zwonariową, Pietrowa za mocna dla Molik

Wiera Zwonariowa (WTA 2) pokonała Bojanę Jovanovski (WTA 58) 2:6, 6:3, 6:1 i awansowała do III rundy wielkoszlemowego Australian Open na kortach twardych w Melbourne Park. Nie zawiodła inna Rosjanka Nadia Pietrowa (WTA 15), która pozbawiła złudzeń Australijkę Alicię Molik (WTA 134) zwyciężając 6:4, 6:1.

19-letnia Jovanovski, najmłodsza tenisistka w Top 100 rankingu, przed przyjazdem do Melbourne świetnie wypadła w Sydney, gdzie osiągnęła swój pierwszy półfinał eliminując Kaię Kanepi, Aravane Rezaï i Flavię Pennettę, a przegrywając z późniejszą triumfatorką Na Li. Dla Serbki był to debiut w Australian Open. Zwonariowa, półfinalistka z 2009 roku, po rozbiciu w meczu pokazowym Karoliny Woźniackiej w Sydney przegrała w pierwszym spotkaniu z Flavią Pennettą. 26-letnia Rosjanka w ubiegłym sezonie w Wimbledonie i US Open zaliczyła swoje pierwsze wielkoszlemowe finały.

CZYTAJ: Stosur ostatnią nadzieją Australijczyków

Już w trzecim gemie Jovanovski przełamała Zwonariową, a następnie utrzymała własne podanie na sucho doprowadzając rywalkę do rozpaczy dwoma miażdżącymi bekhendami. W piątym gemie rewelacyjna Serbka jeszcze raz odebrała podanie bezradnej wiceliderce rankingu, ale w szóstym gemie Rosjanka odrobiła stratę. W szóstym gemie ubiegłoroczna finalistka Wimbledonu i US Open nie wykorzystała prowadzenia 40-15 od 40-30 popełniając dwa podwójne błędy. Błąd bekhendowy ze strony Rosjanki dał Jovanovski prowadzenie 5:2. 19-letnia Serbka w ósmym gemie od 15-40 zdobyła cztery punkty z rzędu seta kończąc potężnym forhendem po dobrym serwisie.

O wyniku II seta zadecydowało jedyne przełamanie, które nastąpiło w piątym gemie na korzyść Zwonariowej. Szóstego gema dużo mniej dokładna niż w I secie Jovanovski rozpoczęła od potężnego bekhendu, a następnie wiceliderka rankingu popełniła podwójny błąd. Rosjanka wyciągnęła gema ze stanu 0-30 i kończącym wolejem wyszła na prowadzenie 5:2. W ósmym gemie Jovanovski odparła piłkę setową krosem bekhendowym i zdobyła trzeciego gema. Zwonariowa zakończyła seta przy własnym podaniu od 15-30 popisując się dwoma miażdżącymi forhendami (jednym wymusiła błąd rywalki, drugi dał jej punkt bezpośrednio). Set zakończył błąd forhendowy serbskiej nastolatki.

Już w pierwszym gemie decydującego seta Zwonariowa przełamała Jovanovski, a w trzecim gemie przy 15-40 miała dwie szanse na prowadzenie 3:0, ale ambitna Serbka zdobyła cztery punkty z rzędu popisując się m.in. akcją forhend i smecz oraz bekhendem wzdłuż linii. W piątym gemie wiceliderka rankingu jednak uzyskała przewagę podwójnego przełamania, a w szóstym gemie dzięki cierpliwej defensywie obroniła dwa break pointy wybierając całą serię potężnych krosów rywalki. Jovanovski straciła animusz, przegrała własne podanie do 15 i cały mecz po jednej godzinie i 48 minutach. Serbka w I secie popełniła tylko 10 niewymuszonych błędów, a w dwóch kolejnych w sumie 38.

Była trzecia rakieta rankingu WTA Pietrowa, która przed rokiem w drodze do ćwierćfinału rozbiła Kim Clijsters, tylko w I secie napotkała na opór reprezentantki gospodarzy Molik, ćwierćfinalistki z 2005 roku. Australijka po przełamaniu Rosjanki w pierwszym gemie za pomocą krosa forhendowego utrzymała własne podanie ostatni punkt zdobywając świetnym drajw-wolejem. W trzecim gemie Pietrowa przy 15-15 popełniła podwójny błąd, ale szybko odnalazła swój rytm gry, utrzymała podanie i przełamując Molik wyrównała na 2:2. W piątym gemie Rosjanka obroniła break pointa asem serwisowym i forhendem wzdłuż linii zdobyła trzeciego gema z rzędu. W 10. gemie Pietrowa zaliczyła decydującego przełamanie. Przy 30-30 mocnym bekhendem wymusiła błąd rywalki, a seta zakończyła zwycięskim forhendem. W II secie Rosjanka szybko odskoczyła na 4:0 dwukrotnie przełamując Molik. Australijka jedynego gema uzyskała przy 0:5 utrzymując własne podanie. W dziewiątym gemie Pietrowa uratowała się ze stanu 0-30 przy 30-40 broniąc break pointa bekhendem wzdłuż linii. Wyrzucony przez Molik forhend dał jej piłkę meczową, którą wykorzystała za pomocą skutecznej akcji przy siatce.

Alizé Cornet (WTA 83) będzie kolejną rywalką Kim Clijsters. Francuzka pokonała Hiszpankę Maríę José Martínez (WTA 29) 7:5, 6:1 i po raz pierwszy od Australian Open 2009 (1/8 finału) w Wielkim Szlemie osiągnęła III rundę. W ubiegłym sezonie 20-latka z Nicei, która w lutym 2009 roku była 11. rakietą świata, ze wszystkich czterech wielkoszlemowych turniejów odpadła w I rundzie.

Wyniki i program rywalizacji kobiet

Komentarze (0)