AO: Pewna Stosur w III rundzie

Samantha Stosur (WTA 6) pokonała Wierę Duszewinę (WTA 61) 6:3, 6:2 i awansowała do III rundy wielkoszlemowego Australian Open na kortach twardych w Melbourne Park.

W tym artykule dowiesz się o:

Australijka odniosła nad Rosjanką trzecie zwycięstwo w czwartym spotkaniu i o powtórzenie swojego najlepszego wyniku w Australian Open (2006, 2010) zagra z niedawną triumfatorką z Brisbane Petrą Kvitovą (WTA 28), która pokonała Annę Czakwetadze (WTA 57) 6:3, 6:4. Stosur, która przed rokiem w Roland Garros osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy finał, w meczu z Duszewiną przegrała tylko 12 piłek przy swoim pierwszym podaniu, zdobyła 10 z 13 punktów przy siatce oraz wykorzystała cztery z siedmiu break pointów.

CZYTAJ: Clijsters jak burza, Janković za burtą

Stosur rozpoczęła od utrzymania własnego podania na sucho za pomocą serii znakomitych serwisów i krosa forhendowego. W drugim gemie Australijka przełamała Duszewinę, a w trzecim od 15-30 zdobyła trzy punkty kończąc zwycięskim forhendem i prowadziła 3:0. Faworytka gospodarzy do końca nie oddała własnego podania, w siódmym gemie obroniła pierwszego break pointa, a w dziewiątym nie straciła punktu, seta kończąc krosem forhendowym.

W gemie otwarcia II seta Duszewina uratowała się sprzed przełamaniem broniąc break pointa i kończąc fantastycznym bekhendem wzdłuż linii. W drugim gemie Rosjanka miała dwa break pointy, ale Stosur obroniła się świetnymi serwisami, w tym jednym asem. Za to w trzecim gemie Australijka odebrała podanie rywalce i po utrzymaniu własnego serwisu (od 15-30 trzy punkty, w tym dwa asy na zakończenie) prowadziła 3:1. Po pięciu gemach było już 4:1 dla finalistki Roland Garros 2010, bo średnio serwująca Duszewina nie potrafiła sobie poradzić z głębokimi returnami reprezentantki gospodarzy. Rosjanka w szóstym gemie jedyny raz urwała gema serwisowego Stosur, ale ta szybko odebrała jej nadzieję na powrót do gry, przełamując ją po raz trzeci w secie. Australijka zakończyła mecz utrzymując własne podanie na sucho, popisując się trzema zwycięskimi forhendami.

Pełną przełamań, nerwową batalię stoczyły 23-letnia Lucie Šafářová (WTA 35) i 28-letnia Klára Zakopalová (WTA 40). Ostatecznie górą była młodsza z Czeszek, która zwyciężyła 6:3, 6:7(2), 7:5 po dwóch godzinach i 31 minutach, wykorzystując 10 z 18 break pointów (sama została przełamana osiem razy). O 1/8 finału Šafářová, która w 2007 roku doszła w Melbourne do ćwierćfinału, zagra z Wierą Zwonariową (WTA 2).

Wyniki i program rywalizacji kobiet

Komentarze (0)