ATP Indian Wells: Męczarnie Nadala z Karloviciem, o finał z del Potro

Lider światowego rankingu Hiszpan Rafael Nadal pokonał (5:7, 6:1, 7:6[7] w 2h23') Chorwata Ivo Karlovicia (ATP 239) w ćwierćfinale turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Indian Wells.

24-letni Nadal, dwukrotny triumfator imprezy, musiał sporo się namęczyć, aby awansować do swojego piątego półfinału zawodów w słonecznej Kalifornii. Pochodzący z Majorki zawodnik po raz czwarty pokonał 32-letniego Karlovicia (bilans: 4-0 dla Hiszpana), ale ponownie chorwacki tenisista zdołał ugrać seta z obecnym liderem rankingu ATP. Nadal, który wygrał w czwartek swoje 30. spotkanie w Indian Wells, po raz pierwszy w tegorocznej edycji zmuszony był grać trzecią partię. Hiszpan o finał zmierzy się w sobotę z Juanem Martínem del Potro (ATP 90) i będzie to okazja do rewanżu za porażkę z Argentyńczykiem w półfinale US Open 2009.

- Gdy przegrywasz seta z Karloviciem, to jesteś pod presją przez wszystkie kolejne gemy meczu - stwierdził po wygranym pojedynku Nadal. - Uważam, że mój return w drugim secie był najlepszy w całej mojej karierze. W trzecim natomiast, nie dał mi zbyt wiele szans, bowiem jego serwis był nie do zatrzymania - ocenił Hiszpan. - W tie breaku byłem bardzo nerwowy. Grałem bardzo dobrze w odbiorze, ale nie trafiłem ani razu swoim pierwszym podaniem - zakończył obecny lider światowego rankingu.

Karlović w przypadku awansu do półfinału powróciłby do Top 100 rankingu ATP, skąd wypadł na skutek kontuzji ścięgna Achillesa. W czwartkowym pojedynku rzeczywiście prezentował swoją optymalną dyspozycję serwisową, posyłając na drugą stronę kortu 23 asy serwisowe. Chorwat zanotował także 48 kończących uderzeń, o 17 więcej niż utytułowany Hiszpan. Popełnił jednak również aż 43 błędy niewymuszone, co przy 13 hiszpańskiego zawodnika wydaje się być liczbą ogromną.

I SET Nadal był bezradny wobec potężnego serwisu Karlovicia, który już w czwartym gemie zażegnał w ten sposób niebezpieczeństwo przełamania, kiedy to Hiszpan doprowadził do równowagi. Tenisista z Majorki na kolejną okazję musiał czekać do 10. gema, ale podobnie jak wcześniej, Chorwat przy stanie 30-30 wyciągnął z kieszeni kolejnego asa. 32-letni zawodnik z Zagrzebia zaskoczył wszystkich w kolejnym gemie, kiedy to wspaniałym returnem oraz winnerem wypracował sobie trzy break pointy. Nadal przegrał kolejną piłkę i to Karlović wyszedł na 6:5. Doświadczony tenisista nie wykorzystał jednak meczbola, a po chwili kolejnym asem zażegnał jedyną w premierowej partii szansę Hiszpana na przełamanie. Akcja serwis i wolej oraz kończące uderzenie z forhendu dały Chorwatowi zwycięstwo w otwierającym secie.

II SET Porażka z pierwszej odsłony podziałała błyskawicznie na Nadala, który dzięki swojemu returnowi oraz dobrej grze przy siatce wypracował dwa break pointy. Karlović w swoim stylu (akcja serwis wolej oraz as serwisowy) zdołał obronić oba, ale przy trzecim wyrzucił piłkę z forhendu na aut. Hiszpan powiększył przewagę na 3:0, a z pomocą agresywnego returnu przełamał serwis rywala do zera w czwartym gemie. Chorwat zdołał jeszcze obronić dwa setbole przy swoim podaniu w szóstym gemie, ale w kolejnym, lider światowego rankingu zakończył drugą partię.

III SET Karlović dzięki mocnemu kończącemu uderzeniu z forhendu zdołał wygrać pierwszego gema, co bardzo go podbudowało. 32-letni tenisista nie dał Hiszpanowi żadnej okazji na wypracowanie choćby jednego break pointa w tej odsłonie. Chorwat wyszedł z opresji także przy stanie 30-15 dla Nadala w 11. gemie, kiedy to zawodnik z Majorki posłał piłkę z bekhendu w siatkę. Decydującego o losach spotkania tie breaka Nadal otworzył wspaniałym minięciem po linii, ale Karlović odrobił stratę świetnym wolejem. Hiszpan popisał się następnie kolejnym znakomitym returnem, a wygrana akcja przy siatce dała mu prowadzenie 5-2. Zawodnik chorwacki jednak nie rezygnował, wygrał dwa swoje podania i wyrównał na 5-5 ponownym wolejem. W ten sam sposób obronił także pierwszego meczbola, a drugiego, uzyskanego przez Nadala wspaniałym minięciem po linii, zmarnował sam Hiszpan. Chorwat skapitulował dopiero przy trzecim, kiedy to wyrzucił forhend na aut.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)