ATP Indian Wells: Đoković trzeci raz z rzędu ograł Federera i został numerem 2 na świecie

Novak Đoković (ATP 3) po raz trzeci w obecnym sezonie ograł (6:3, 3:6, 6:2 w 2h06') Rogera Federera i w poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu zajmie miejsce Szwajcara na pozycji wicelidera. Serb o swój 21. tytuł w karierze zagra w niedzielę z Hiszpanem Rafaelem Nadalem.

To 19. z rzędu zwycięstwo Đokovicia, tegorocznego triumfatora Australian Open, który na swojego pogromcę czeka już od grudnia minionego roku. 23-letni tenisista z Belgradu zwyciężył w zawodach w słonecznej Kalifornii trzy lata temu i poprawił w piątek na 21-4 swój bilans gier w tej amerykańskiej imprezie. Z Federerem spotykał się dotychczas 22 razy, ale dopiero 9. raz zakończył sukcesem pojedynek z utytułowanym Szwajcarem. Natomiast bilans 23-letniego belgradczyka z Nadalem, to 16-7 na korzyść lidera światowego rankingu.

Đoković rozegrał dobre spotkanie, ale o jego sukcesie zadecydowała również spora ilość błędów niewymuszonych Federera, który popełnił ich 39, o 9 więcej niż Serb. Szwajcar przeważał natomiast pod względem kończących uderzeń (25-19). Tenisista z Bazylei przegrał 59 proc. piłek przy swoim drugi podaniu i posłał na drugą stronę kortu zaledwie jednego asa. Obaj wypracowali łącznie 19 break pointów, ale to reprezentant Serbii był w sobotę lepszy o dwa przełamania.


Novak Đoković, 23 lata, mistrz Australian Open 2008 i 2011 (foto EPA)

I SET Obaj rozpoczęli bardzo pewnie i po czterech gemach był remis 2:2. Jako pierwszy przewagę zdobył Đoković, który dzięki dwóm niewymuszonym błędom Federera uzyskał breaka w piątym gemie. Szwajcar już w kolejnym gemie mógł odrobić stratę, ale Serb serwisem zlikwidował zagrożenie, a następnie popisał się wspaniałym wolejem przy siatce na 4:2. 23-letni belgradczyk nie bez problemów utrzymał również serwis na 5:3. Rozstrzygnięcie zapadło w dziewiątym gemie, kiedy to Đoković najpierw dwukrotnie ośmieszył tenisistę z Bazylei wspaniałym minięciem, a kolejny niewymuszony błąd Federera zakończył premierową odsłonę.

II SET Dwa początkowe gemy drugiej partii nie bez problemów padły łupem podających, a w kolejnym pierwsze w meczu przełamanie wywalczył Szwajcar, który przy break poincie popisał się wspaniałym winnerem po linii. Obecny wicelider światowego rankingu serwował odtąd bardzo pewnie, nie pozwalając młodszemu o sześć lat przeciwnikowi na wypracowanie choćby jednej okazji na powrót do gry. Uskrzydlony swoją świetną grą Federer zaatakował ponownie w dziewiątym gemie, kiedy to po nieczystym uderzeniu Đokovicia i świetnym minięciu przy siatce, zakończył drugą odsłonę.

III SET Szwajcar fatalnie rozpoczął decydującą partię, tracąc podanie na skutek dwóch błędów własnych. Tenisista z Bazylei po idealnie trafionym wygrywającym forhendzie miał nawet dwie szanse na wyrównanie, ale Doković serwisem doprowadził do równowagi, a następnie winnerem po linii objął prowadzenie 2:0. Szwajcar nie rezygnował, wygrał swój serwis i agresywną grą zmusił Serba do błędów w czwartym gemie, który przy break poincie popełnił podwójny błąd serwisowy.

Federer nie zakończył jednak kolejnego gema przy prowadzeniu 40-15 i popełniając trzy kolejne błędy niewymuszone, sprezentował rywalowi szansę na przełamanie. Szwajcar popełnił podwójny błąd serwisowy i to tenisista z Belgradu wyszedł na 3:2. To wyraźnie wybiło z rytmu obecnego wicelidera światowego rankingu, a umotywowany Đoković wypracował kolejne trzy break pointy w siódmym gemie i kończącym uderzeniem podwyższył na 5:2. Reprezentant Serbii obronił się następnie przed utratą serwisu i przy drugiej piłce meczowej zakończył ten pojedynek.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)