ATP Miami: Cuevas zdetronizował Roddicka, Federer zrównał się z Samprasem

Andy Roddick (ATP 8) nie obroni zdobytego przed rokiem w Miami tytułu mistrzowskiego. Reprezentant USA przegrał (4:6, 6:7[4] w 1h56') z Urugwajczykiem Pablo Cuevasem (ATP 67) w II rundzie turnieju ATP World Tour Masters 1000. Do kolejnej fazy zawodów na Florydzie pewnie awansował Szwajcar Roger Federer (ATP 3).

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Sobotnia porażka Roddicka oznacza, że Amerykanin wypadnie z Top 10 światowego rankingu, a przy dobrej grze na Florydzie jego rodaków (zwłaszcza Mardy'ego Fisha), może nawet stracić miano numeru 1 w swoim kraju. 25-letni Cuevas odniósł bez wątpienia swoje największe zwycięstwo w karierze, bowiem po raz pierwszy ograł tenisistę ze ścisłej czołówki. Urugwajczyk, który nigdy nie grał w finale imprezy głównego cyklu, powalczy w Miami o 1/8 finału z rozstawionym z numerem 25. Francuzem Gillesem Simonem (ATP 27).

To nie był najlepszy występ Roddicka, który przegrał również z Cuevasem w stosunku 9-15 bezpośredni pojedynek na asy serwisowe. Amerykanin nie wykorzystał ani jednego z czterech wypracowanych break pointów, tracąc jako jedyny serwis w premierowej odsłonie. 28-letni reprezentant USA fatalnie także otworzył tie breaka drugiej partii, popełniając swój szósty podwójny błąd serwisowy. Cuevas, triumfator Roland Garros 2008 w grze podwójnej wraz z Peruwiańczykiem Luisem Horną, w pełni wykorzystał swoją szansę.

Historycznego wyczynu dokonał w sobotę Federer, który pokonując (6:3, 6:3 w 62 minuty) po raz 11. w karierze Czecha Radka Štěpánka (ATP 68), zanotował swoje 762. zwycięstwo w zawodach rangi ATP World Tour. Utytułowany Szwajcar wyrównał tym samym osiągnięcie Amerykanina Pete'a Samprasa, ale wciąż daleko mu do wyczynu Jimmy'ego Connorsa, który wygrał aż 1242 pojedynki na światowych kortach.

- To ciekawostka, ale pokazuje jak długo utrzymuję się w gronie najlepszych - stwierdził po sobotnim spotkaniu Federer. - Serwowałem dzisiaj bardzo dobrze, co było dla mnie niezwykle ważne. Wiedziałem bowiem, czego mogę się spodziewać po grze Radka - zakończył 29-letni Szwajcar, który w poniedziałek zmierzy się z Argentyńczykiem Juanem Mónaco (ATP 35), sobotnim pogromcą Ukraińca Serhija Stachowskiego (ATP 36).

Ze słoneczną Florydą pożegnał się półfinalista ubiegłorocznego Roland Garros Jürgen Melzer (ATP 10). 29-letni Austriak po raz drugi w karierze przegrał z Niemcem Philippem Petzschnerem (ATP 66). Odpadł również rozstawiony z numerem 22. Cypryjczyk Marcos Baghdatis (ATP 24), którego ograł będący ostatnio w coraz lepszej dyspozycji Olivier Rochus (ATP 89). 30-letni Belg dostał się do głównej drabinki turnieju poprzez kwalifikacje i o IV rundę powalczy z Rosjaninem Michaiłem Jużnym (ATP 14). 28-letni moskwianin oddał w sobotę zaledwie jednego gema Tajwańczykowi Yen-Hsun Lu (ATP 43).

Nie powiodło się również rezydującemu na Florydzie Tejmurazowi Gabaszwiliemu (ATP 77). Mający gruzińskie korzenie reprezentant Rosji uległ w trzech setach Jo-Wilfriedowi Tsondze (ATP 15), który posłał na drugą stronę kortu 15 asów serwisowych. Kolejnym rywalem rozstawionego z numerem 15. Francuza będzie rewelacyjny Ukrainiec Aleksandr Dołgopołow (ATP 22).

Wyniki i program turnieju

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×