Nadal i Nishikori pojawili się na korcie w sobotni wieczór w towarzystwie koszykarzy Miami Heat, LeBrona Jamesa i Dwayne'a Wade'a, którzy wzięli symboliczny udział przy losowaniu stron. Jeszcze w środę obaj tenisiści grali wspólnie w Meczu Nadziei dla Japonii, zbierając pieniądze na rzecz ofiar trzęsienia ziemi, ale teraz 21-letni Japończyk znalazł się po drugiej stronie siatki. Lider światowego rankingu nie stracił ani razu podania i to on powalczy o 1/8 finału ze swoim rodakiem Feliciano Lópezem (ATP 41)
- Uważam, że grałem dzisiaj na wysokim poziomie. Mój serwis świetnie funkcjonował w końcówce meczu - stwierdził po meczu Nadal. - Zdaję sobie sprawę z tego, że kolejny pojedynek może być dla mnie bardzo trudny, ponieważ on dysponuje dobrym podaniem i wolejem - powiedział reprezentant Hiszpanii, zapytany o walory leworęcznego Lópeza.
Rozstawiony z numerem siódmym Berdych potrzebował trzech setów (6:1, 6:7(4), 6:0 w 2h12'), aby uporać się z Rubénem Ramírezem (ATP 94). Finalista ubiegłorocznego Wimbledonu posłał na drugą stronę kortu osiem asów, a w premierowej i trzeciej partii stracił łącznie przy swoim serwisie zaledwie jeden punkt. 33-letni Hiszpan popełnił co prawda w całym meczu aż dziewięć podwójnych błędów, ale zdołał dwukrotnie przełamać Czecha w II secie. Berdych nie dał się jednak zaskoczyć w decydującej odsłonie i w kolejnej fazie zawodów na Florydzie zmierzy się z Argentyńczykiem Carlosem Berlocqiem (ATP 72), pogromcą Łotysza Ernestsa Gulbisa (ATP 31).
Do IV rundy awansował również rozstawiony z numerem 11. Hiszpan Nicolás Almagro (ATP 12), który pokonał w sobotę Portugalczyka Frederico Gila (ATP 84). To 20. zwycięstwo 25-latka z Murcii, triumfatora turniejów w Costa do Sauípe i Buenos Aires, w bieżącym sezonie. Reprezentant Hiszpanii zrewanżował się starszemu o rok zawodnikowi za porażkę sprzed dwóch lat podczas międzynarodowych mistrzostw Brazylii. Kolejnym przeciwnikiem Almagro będzie Niemiec Florian Mayer (ATP 39).
Cenne zwycięstwo zanotował w sobotę Serb Janko Tipsarević (ATP 44), który po raz pierwszy w karierze ograł Chorwata Marina Čilicia (ATP 20). Tenisista z Belgradu dotychczas wyraźnie nie radził sobie z młodszym o cztery zawodnikiem, przegrywając pięć ostatnich gier. 26-letni Serb, finalista tegorocznego turnieju w Delray Beach, przełamał tę niekorzystną passę i w poniedziałek zagra z Niemcem Philippem Petzschnerem (ATP 66).