- Byłbym zainteresowany współpracą z Timem, ale jeszcze z nim o tym nie rozmawiałem. To były zawodnik, który na pewno pomoże mi w wielu aspektach - powiedział Murray, który do czasu znalezienia nowego szkoleniowca będzie pracować pod okiem Darrena Cahilla i Svena Groenevelda. - Niestety, on chyba czuje się szczęśliwie na polu golfowym, więc nie jestem pewny. Chciałbym kogoś wybrać przed Wimbledonem, ale również nie mogę podjąć takiej decyzji na dwa dni przed Roland Garros - dodał reprezentant Wielkiej Brytanii.
Murray, finalista tegorocznego Australian Open, rozstał się w marcu ze swoim bliskim współpracownikiem Hiszpanem Àlexem Corretją. - Był najbardziej doświadczonym członkiem mojego sztabu, ale nie było go przy mnie w Australii. Myślę, że wtedy właśnie nasze stosunki uległy pogorszeniu - stwierdził Brytyjczyk. - Wciąż jesteśmy przyjaciółmi, ale jeśli ktoś ma sprawować kontrolę nad tym co się dzieje, to musi być obecny podczas najważniejszych zawodów - zakończył pochodzący z Dunblane tenisista.
36-letni Henman to triumfator 11. imprez głównego cyklu zawodowego i wielokrotny reprezentant Wielkiej Brytanii w Pucharze Davisa. Swoją tenisową karierę zakończył w 2007 roku, przekazując miano pierwszej rakiety kraju kilkunastoletniemu wówczas Murrayowi. Obaj Brytyjczycy znacznie przyczynili się do awansu drużyny narodowej do Grupy Światowej Pucharu Davisa przed czterema laty. Jednak już rok po odejściu Henmana brytyjski zespół spadł do Grupy I Strefy Euroafrykańskiej.