Przed 31-letnim Ferrero (ATP 77) miało stanąć wyzwanie: pojedynek z Andym Murrayem, który jednak poinformował na swojej stronie internetowej, że z powodu kontuzji prawego łokcia wycofuje się z rywalizacji. W miejsce Szkota czeski lucky loser Jan Hájek.
Tymczasem z listy uczestników zniknęło także nazwisko Tomáša Berdycha, którego żołądek zaatakował wirus. Miejsce Czecha, finalisty Wimbledonu i siódmej rakiety świata, miał zająć w drabince lucky loser z eliminacji Rui Machado, który po wolnym losie w I rundzie zmierzy się o 1/8 finału z Japończykiem Kei Nishikorim, który pokonał Pere Ribę (6:2 i krecz barcelończyka).
Lider rankingu, Rafael Nadal doczekał się rywala w II rundzie: będzie nim inny Hiszpan Daniel Gimeno (ATP 60), z którym Majorkańczyk zmierzy się po raz pierwszy w zawodowym cyklu.
Najwyżej rozstawiony z tych, którzy wolnego losu nie mieli - Richard Gasquet (ATP 17), po zaciętej batalii wyeliminował doświadczonego Juana Ignacio Chelę (2:6, 7:6, 6:4 w 2h33'). Francuza w 1/16 finału czeka teoretycznie łatwiejsze zadanie: Słoweniec Blaž Kavčić. W III rundzie zapowiada się na francuski hit Gasquet-Monfils.