WTA Rzym: Stosur czeka w finale na Woźniacką lub Szarapową

Samantha Stosur (WTA 7) pokonała Na Li (WTA 6) 7:6(6), 6:0 i awansowała do finału turnieju Internazionali BNL d'Italia rozgrywanego na kortach ziemnych w Rzymie.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Australijki to trzecie zwycięstwo nad Chinką bez straty seta. Finalistka Roland Garros 2010 osiągnęła w ten sposób pierwszy finał w sezonie i 10. w karierze (bilans 2-9). 29-letnia Li po wygraniu turnieju w Sydney i zaliczeniu finału Australian Open z czterech kolejnych turniejów odpadła po pierwszym meczu. W ubiegłym tygodniu w Madrycie Chinka ponownie błysnęła formą dochodząc do półfinału (przegrała z późniejszą triumfatorką Petrą Kvitovą). O swój trzeci tytuł Stosur, która w pięciu wcześniejszych występach na Foro Italico wygrała w sumie pięć meczów, zagra z Szarapową, pogromczynią Woźniackiej.

I SET Już w gemie otwarcia Stosur przełamała Li w ostatnim punkcie pokazując siłę swojego forhendu. Mieszająca rotację przy serwisie Australijka trzykrotnie utrzymała własne podanie na sucho i prowadziła 4:2. Pierwsze dwa punkty przy własnym podaniu tenisistka z Gold Coast straciła w ósmym gemie. W dziewiątym gemie Stosur kontrą forhendową uzyskała piłkę setową, ale Li doprowadziła do równowagi akcją serwis i forhend. Chinka odparła jeszcze jednego setbola, a bekhendem po linii i forhendem wymuszającym błąd rywalki uratowała podanie. W 10. gemie Stosur nie wykorzystała kolejnych dwóch setboli od 40-15 przegrywając cztery piłki. Łatwy gem serwisowy dał Li prowadzenie 6:5. Finalistka Roland Garros 2010 po raz czwarty utrzymała podanie na sucho, a w tie breaku od 5-6 zdobyła trzy punkty.

II SET Gra Li zupełnie się posypała. Chinka w drugim gemie przy 15-30 zrobiła dwa podwójne błędy. W trzecim gemie podwójnym błędem serwisowym Stosur dała rywalce w Wuhan szansę na załapanie się na grę, ale obroniła break pointa i po grze na przewagi podwyższyła prowadzenie na 3:0. W czwartym gemie popełniająca błąd za błędem Li zdobyła tylko jeden punkt, podobnie jak i w szóstym, gdy walczyła o honorowego gema. W trwającym 82 minuty spotkaniu Chinka zanotowała 15 kończących uderzeń i popełniła aż 32 niewymuszone błędy. Stosur zrobiła 17 błędów własnych i miała 17 piłek wygrywających. Australijka przy własnym podaniu wygrała 42 z 57 piłek.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)