ATP Rzym: Đoković znów lepszy od Nadala

Novak Đoković pokonał Rafaela Nadala 6:4, 6:4 i wygrał turniej Internazionali BNL d'Italia na kortach ziemnych w Rzymie.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Dla Nadala, który w Rzymie triumfował w latach 2005-2007 i 2009-2010, to druga porażka na Foro Italico. W 2008 roku odpadł po pierwszym meczu przegrywając z Juanem Carlosem Ferrero, a w imprezie tej zwyciężył wówczas... Đoković. Serb wygrał 37. mecz w sezonie, a w sumie 39. z rzędu. Urodzony w Belgradzie tenisista w półfinale rozegrał ekscytujący trzygodzinny maraton z Andym Murrayem, po którym szybko się odbudował. Pomógł mu też deszcz, który opóźnił niedzielny finał o ponad trzy godziny.

Đoković sięgnął po siódmy tytuł w sezonie, a łączny bilans jego finałów to 25-13. Nadal, który jako pierwszy tenisista w historii zagrał w pięciu z rzędu finałach w cyklu Masters 1000, po raz drugi z rzędu musiał uznać wyższość Serba na mączce. Przed tygodniem również bez wygrania seta przegrał z urodzonym w Belgradzie tenisistą na swoim terenie w Madrycie. Đoković pokonał Hiszpana wcześniej również w Indian Wells i Miami. W Monte Carlo, gdzie Serba zabrakło, tenisista z Majorki sięgnął po tytuł po finałowym zwycięstwie nad rodakiem Davidem Ferrerem. Dla Nadala był to 62. finał (bilans 45-17) i 28. w cyklu Masters 1000 (bilans 19-9).

Łączny bilans ich meczów ciągle jest korzystniejszy dla Nadala: 16-11 (9-2 na kortach ziemnych).

I SET Đoković jako pierwszy miał problemy serwisowe, ale w trzecim gemie wyszedł obronną ręką ze stanu 15-30 ostatni punkt zdobywając forhendem wzdłuż linii. Kolejne gemy pewnie wygrywali serwujący, aż w końcu w ósmym gemie Serb przełamał Hiszpana, po tym jak Nadal popełnił dwa proste jak na niego błędy. Lider rankingu jeszcze się poderwał do walki i w dziewiątym gemie odrobił stratę, ale w 10. gemie od 30-15 przegrał trzy piłki. Po błędzie forhendowym tenisisty z Majorki Đoković uzyskał piłkę setową i wykorzystał ją popisując się potężnym krosem bekhendowym.

II SET W drugim gemie Nadal roztrwonił prowadzenie 40-0. Đoković przełamał go po grze na przewagi, ale Hiszpan natychmiast odrobił stratę ostatni punkt zdobywając forhendem. W czwartym gemie lider rankingu od 15-40 zdobył cztery punkty wyrównując na 2:2. W piątym gemie Serb od 40-0 przegrał trzy piłki (piękne odegranie drop-szota przez Nadala na 40-15), by wygrać dwie kolejne (ostatnią potężnym odwrotnym krosem forhendowym wymuszającym błąd). W dziewiątym gemie tenisista z Majorki popisał się forhendem wzdłuż linii i efektownym smeczem, ale Đoković wyszedł obronną ręką ze stanu 15-30, a dwa ostatnie punkty przyniósł mu piorunujący forhend. Potężny kros bekhendowy dał Serbowi prowadzenie 30-0 w 10. gemie, a następnie Nadal wyrzucił forhend i urodzony w Belgradzie tenisista miał trzy piłki meczowe. Przy pierwszej Đoković podejmując maksymalne ryzyko nie trafił czysto w piłkę bekhendem. Drugiego meczbola lider rankingu obronił wygrywającym podaniem, a przy trzecim Serb mijając Hiszpana przestrzelił bekhend. Odwrotny kros forhendowy przyniósł dwukrotnemu triumfatorowi Australian Open czwartego meczbola i wykorzystał go spychając Nadala do defensywy krosem bekhendowym i kończąc mecz wolejem. W trwającym dwie godziny i 13 minut spotkaniu Đokoviciowi zapisano 26 kończących uderzeń przy 15 Nadala.

Wyniki i program turnieju

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×