Roland Garros: Zwonariowa nie podzieliła losu Woźniackiej, Bartoli uciszyła Görges

Wiera Zwonariowa (WTA 3) pokonała Anastasię Rodionovą (WTA 74) 6:2, 6:3 i awansowała do 1/8 finału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa na kortach ziemnych w Paryżu. Reprezentantka gospodarzy Marion Bartoli (WTA 11) pokonała Julię Görges (WTA 18) 3:6, 6:2, 6:4.

Zwonariowa, która w poprzedniej rundzie w spotkaniu z Sabiną Lisicką obroniła piłkę meczową i uratowała się ze stanu 2:5, odniosła nad reprezentującą Australię Rodionovą trzecie zwycięstwo w czwartym spotkaniu i drugie w Rolandzie Garrosie (w ubiegłym sezonie w II rundzie 6:4, 6:4). Tenisistka z Moskwy skorzystała z 33 niewymuszonych błędów rywalki oraz wykorzystała siedem z 10 break pointów. Na 17 rozegranych gemów w trwającym 87 minut spotkaniu 11 kończyło się zwycięstwem zawodniczki odbierającej serwis. Finalistka Wimbledonu i US Open 2010 w Paryżu osiągnęła swój pierwszy znaczący wynik w Wielkim Szlemie w 2003 roku dochodząc do ćwierćfinału.

Mieszkająca w okolicach Hannoveru Görges przekonała się, że Wielki Szlem to zupełnie inna bajka od zwykłych turniejów w cyklu WTA. Niemka przed Rolandem Garrosem wygrała turniej w Stuttgarcie oraz osiągnęła półfinał w Madrycie, na przestrzeni kilkunastu dni dwukrotnie pokonała liderkę rankingu Woźniacką. W Paryżu Niemka podobnie jak Dunka odpadła w III rundzie, co i tak jest jej życiowym osiągnięciem w tej imprezie i powtórzeniem najlepszego wyniku w Wielkim Szlemie ze styczniowego Australian Open. Bartoli, która w ubiegłym tygodniu doszła do finału w Strasburgu, wygrywając trzeci trzysetowy mecz (w I rundzie z Anną Tatiszwili, w II z Olgą Goworcową), wyrównała swój życiowy rezultat w Paryżu z 2007 roku. Mieszkająca w Genewie 26-letnia finalistka Wimbledonu sprzed czterech lat odniosła drugie zwycięstwo nad młodszą o cztery lata Görges (w I rundzie Wimbledonu 2010).

I SET Już w gemie otwarcia Görges przełamała Bartoli popisując się drop-szotem i błyskawicznym returnem forhendowym. W drugim gemie Niemka dorzuciła kolejne trzy forhendowe pociski oraz krosa bekhendowego, a w trzecim przełamała reprezentantkę gospodarzy na sucho i prowadziła 3:0. Po przegraniu czterech gemów finalistka Wimbledonu 2007 utrzymała podanie w piątym gemie, a w siódmym nie oddała triumfatorce ze Stuttgartu nawet punktu kończąc krosem forhendowym. Powoli rozkręcająca się Francuzka w ósmym gemie uzyskała trzy break pointy, ale Görges od 0-40 doprowadziła do równowagi. Niemka nie wykorzystała dwóch przewag będących piłkami setowymi, po czym Bartoli bekhendem wzdłuż linii uzyskała czwartego break pointa i zamieniła go na przełamanie forhendem wzdłuż linii. W dziewiątym gemie reprezentantka gospodarzy odparła trzeciego setbola, ale mieszkająca w okolicach Hannoveru rywalka uzyskała czwartego forhendowym minięciem. Jeszcze jeden efektowny forhend dał Niemce seta, ale były to miłe złego początki, oczywiście dla Görges, bo Bartoli później ucieszyła swoich kibiców.

II SET W trzecim gemie Görges wyszła obronną ręką ze stanu 15-30, ale w piątym Bartoli ją przełamała po grze na przewagi. Forhend i serwis Niemki zaczął się sypać, a Francuzka poczuła swoją szansę i każdy słabszy serwis rywalki niemiłosiernie ogrywała ostrym returnem. W szóstym gemie reprezentantka gospodarzy łatwo utrzymała podanie, a w siódmym skorzystała z podwójnego błędu Görges przy 0-40. Bartoli seta zakończyła łatwo utrzymując własne podanie. Przy 40-0 Niemka obroniła pierwszego setbola krosem forhendowym, ale przy drugim zepsuła bekhend.

III SET Görges rozpoczęła efektownie, bo utrzymała podanie na sucho popisując się forhendem wzdłuż linii i drajw-wolejem, ale w trzecim gemie Bartoli ją przełamała raz za razem spychając Niemkę do rozpaczliwej defensywny głębokim i ostrym returnem. Francuzka w dwóch własnych gemach serwisowych straciła tylko jeden punkt i prowadziła 3:1. Radość finalistki Wimbledonu 2007 była jeszcze większa, gdy w piątym gemie po raz kolejny uspokoiła coraz słabiej serwującą i rzadko trafiającą forhendem rywalkę. Görges całkowicie skrzydła podciął długi szósty gem (22 rozegrane piłki), w którym nie wykorzystała trzech break pointów i Bartoli dwoma znakomitymi serwisami (as i wygrywający kick serwis) podwyższyła prowadzenie na 5:1. Niemka zdołała się jeszcze na chwilę unieść do góry, w ósmym gemie przełamała Francuzkę za pomocą forhendu wzdłuż linii i dwukrotnie utrzymując podanie zbliżyła się na 4:5. Finalistka Wimbledonu 2007 jednak szybko ostudziła jej zapał i zakończyła mecz utrzymując podanie na sucho ostatni punkt zdobywając bekhendem wzdłuż linii. Görges zanotowano aż 48 kończących uderzeń przy 30 niewymuszonych błędach, Bartoli miała 14 piłek wygrywających i 17 błędów własnych.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)