Zaledwie kilka godzin wcześniej 29-letni Kubot zapewnił sobie awans do 1/8 finału singla, w którym zmierzy się z Hiszpanem Guillermo Garcíą. Lubinianin i jego austriacki partner nie mieli jednak we wtorek szczęścia w grze podwójnej, przegrywając z niżej notowanym duetem - Bracciali i Norman. Reprezentant Polski wyraźnie nie radzi sobie w deblu, bowiem aż w 5 z 6 ostatnio granych turniejach kończył rywalizację już po pierwszym spotkaniu.
Kubot i Marach wtorkowy pojedynek z Braccialim i Normanem zaczęli od utraty od podania w drugim gemie. Niewiele brakowało, a włosko-belgijski duet błyskawicznie powiększyłby tę przewagę, lecz najwyżej rozstawieni w Stuttgarcie tenisiści obronili trzy break pointy w czwartym gemie. Polak i jego austriacki partner nie wypracowali w końcowej fazie seta żadnych okazji na powrót do gry i przegrali premierową partię 3:6.
Drugą odsłonę oznaczeni numerem pierwszym debliści rozpoczęli równie fatalnie jak poprzednią, tracąc serwis już w gemie otwierającym seta. Kubot i Marach przebudzili się dopiero przy stanie 2:4 i od razu zapisali na swoje konto trzy kolejne gemy. W 12. gemie zmarnowali cztery setbole (od stanu 0-40), a piątego nie wykorzystali w tie breaku. Następnie polsko-austriacki duet obronił jeszcze dwie piłki meczowe, ale przy trzeciej Bracciali i Norman zakończyli ten pojedynek.
MercedesCup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 398,25 tys. euro
wtorek, 12 lipca
I runda gry podwójnej:
Daniele Bracciali (Włochy) / Dick Norman (Belgia) - Łukasz Kubot (Polska, 1) / Oliver Marach (Austria, 1) 6:3, 7:6(8)