Jerzy Janowicz, 20 lat, łodzianin (foto PAWLIK/SPORTOWEFAKTY.pl)
Na Jerzego Janowicza na kortach poznańskiej Olimpii oczekiwano od czwartku, jednak opady deszczu sprawiły, że w piątek Polak rozgrywał mecz II rundy pod dachem w Centrum Tenisowym Kortowo, dopiero w sobotę pogoda się poprawiła.
Jerzy Janowicz spotkanie rozpoczął bardzo pewnie, od razu przełamał rywala, nie pozwalał Włochowi na toczenie długich wymian. Świetnie serwował i nie musiał się martwić o swoje gemy. Wpływ na wynik miały także niewymuszone błędy popełniane przez Crugnolę. Włoch nie grał już tak równo jak w spotkaniu z Przysiężnym w I rundzie. Janowicz wykorzystał piłkę setową przy swoim podaniu. Druga partia rozpoczęła się dużo lepiej dla Włocha, skutecznie atakował Polaka, a ten zaczął popełniać proste błędy. Wszystko wróciło do normy w piątym gemie, kiedy Jerzyk przełamał rywala i już niewiele brakowało do zwycięstwa. O sile jego serwisu świadczy fakt, że przez całe spotkanie nie dał rywalowi ani jednej szansy na break pointa, serwował regularnie ponad 200 km/h.
Choć zanotował tylko jednego asa, Janowicz po pierwszym podaniu zdobył 27 z 31 punktów. Crugnola serwował dużo słabiej, zanotował 5 podwójnych błędów serwisowych, momentami chciał podawać tak mocno, jak Janowicz, co przekładało się na metrowe auty.
Tuż przed rozpoczęciem spotkania Janowicza z Crugnolą z turnieju gry podwójnej odpadli Marcin Gawron i Grzegorz Panfil. W słabym stylu przegrali z Colinem Ebelthite i Sadikiem Kadirem 2:6, 2:6.
Wyniki i program turnieju