20-letni Gadomski świetnie zaprezentował się w grze podwójnej podczas zeszłotygodniowej imprezy w Sopocie. Polski zawodnik wraz z Maciejem Smołą dotarł do półfinału, wzbogacając swój dorobek o 45 punktów rankingowych. Teraz młody tenisista liczy nie tylko na poprawę swojej lokaty w światowej klasyfikacji (w rankingu deblistów jest 416. - najwyżej w swojej karierze), ale przede wszystkim na zebranie cennego doświadczenia u boku starszego od siebie o cztery lata Kowalczyka.
24-letni Kowalczyk przez ostatnie miesiące regularnie występował w deblu u boku Tomasza Bednarka, ale od poniedziałku szczecinianin rywalizować będzie w turnieju ATP World Tour w szwajcarskim Gstaad. Polski zawodnik udał się wobec tego z Gadomskim do Dortmundu, gdzie ma nadzieję poprawić swój deblowy ranking. Rywalami biało-czerwonych w I rundzie będą rozstawieni z numerem drugim Argentyńczycy Facundo Bagnis oraz Horacio Zeballos.
Najwyżej notowanym duetem na niemieckiej mączce są Australijczycy Colin Ebelthite i Adam Feeney. Triumfatorzy zawodów w Dortmundzie wzbogacą swoje konta o 80 punktów do deblowego rankingu ATP.