ATP Los Angeles: Fish popłynął w finale z Gulbisem

Ernests Gulbis (ATP 84) pokonał 5:7, 6:4, 6:4 rozstawionego z numerem pierwszym Amerykanina Mardy'ego Fisha (ATP 9) w finale turnieju ATP World Tour w Los Angeles. 22-letni reprezentant Łotwy wywalczył swoje drugie w karierze mistrzowskie trofeum.

W tym artykule dowiesz się o:

Gulbis ponownie udowodnił, że czuje się świetnie na amerykańskich kortach twardych. Łotysz przed rokiem triumfował także w organizowanych na Florydzie zawodach w Delray Beach. Bieżący sezon rozpoczął od ćwierćfinału w Dausze oraz półfinału w Sydney, jednak później spisywał się fatalnie, notując zaledwie pięć zwycięstw w 17 rozegranych pojedynkach. Jego słabsza dyspozycja odbiła się także na pozycji zajmowanej w światowej klasyfikacji, bowiem z okupowanej jeszcze w lutym 21. lokaty rankingu ATP (najwyższej w karierze), przesunął się w dół o ponad 60 miejsc.

22-letni tenisista uznał, że nadszedł czas na zmiany. Najpierw wyleczył się ze wszystkich dolegliwości, a następnie przerwał współpracę z trenującym go dotychczas Argentyńczykiem Hernánem Gumym. Łotysz związał się z Guillermo Cañasem, który przed sześcioma laty był nawet ósma rakietą świata. Nowy opiekun okazał się dla Gulbisa trafnym wyborem, o czym można było się w tym tygodniu przekonać w Los Angeles.

Reprezentant Łotwy rozegrał w Kalifornii bardzo dobre zawody, choć niewiele brakowało, by już w I rundzie pożegnał z turniejem. Spotkanie z Xavierem Malisse zdołał jednak rozstrzygnąć na swoją korzyść i aż do niedzielnego finału nie stracił już seta, odprawiając w ćwierćfinale rozstawionego z numerem drugim Juana Martína del Potro. Problemy pojawiły się jednak w decydującym o tytule pojedynku z Fishem, który po raz pierwszy w karierze w przeciągu dwóch tygodni starał się wywalczyć dwa mistrzowskie trofea z rzędu.

Gulbis przed niedzielnym finałem legitymował się w obecnym sezonie bilansem 0-3 w pojedynkach z zawodnikami Top 10 światowego rankingu. 29-letni Fish, od poniedziałku ósma rakieta świata, starał się wywalczyć w Los Angeles swoje siódme trofeum w karierze. Najwyżej aktualnie sklasyfikowany w rankingu ATP Amerykanin wielokrotnie podkreślał, jak ogromne znaczenie dla niego mają rozgrywane na terenie USA zawody tenisowe.

Fish w decydującym o tytule pojedynku zaatakował już na samym początku, jednak nie wykorzystał wypracowanych już w drugim gemie meczu break pointów. Z pomocą reprezentantowi gospodarzy przyszedł w premierowej odsłonie niespodziewanie sam Gulbis, który w 12. gemie przy pierwszej piłce setowej popełnił podwójny błąd serwisowy.

Reprezentant Łotwy nie załamał się niepowodzeniem z poprzedniego seta, poprawił swoją grę, co zaowocowało kluczowym przełamaniem uzyskanym w siódmym gemie drugiej odsłony. Trzecia partia była już prawdziwym popisem Gulbisa, na którym żadnego wrażenia nie robił już mocny serwis Amerykanina. Świetny w wymianach 22-letni tenisista błyskawicznie wywalczył dwa breaki i objął bezpieczne prowadzenie 5:1. Fish po raz ostatni poderwał się do walki: przełamał podanie rywala w ósmym gemie i miał nawet jedną piłkę na 5:5. Łotysz do końca jednak zachował zimną krew i przy pierwszym meczbolu zakończył ten pojedynek.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)