Zwonariowa, która jako jedyna zawodniczka z Top 10 wybrała się do Carlsbad, wygrała dziewiąty mecz z rzędu i powalczy o trzeci tytuł w sezonie (Dauha, Baku) i 13. w karierze. Rosjanka pokonała Serbkę po raz trzeci z rzędu i wyszła na prowadzenie w bilansie ich bezpośrednich spotkań (5-4). Dla byłej liderki rankingu Ivanović był to drugi półfinał w sezonie (Birmingham). W trwającym dwie godziny i 23 minuty spotkaniu Zwonariowa cztery razy przełamała podanie triumfatorki Rolanda Garrosa 2008, a przy swoim pierwszym podaniu zdobyła 39 z 56 punktów (70 proc.).
Już w pierwszym gemie I seta Zwonariowa przełamała Ivanović, a następnie utrzymała podanie po obronie break pointa. Od 3:5 cztery kolejne gemy zdobyła była liderka rankingu. Seta zakończył podwójny błąd Rosjanki, której gra w końcówce zupełnie się posypała.
W trzecim gemie II seta Ivanović odparła dwa break pointy przy 15-40, ale nie uratowała się przed przełamaniem. W czwartym gemie Zwonariowa utrzymała podanie po grze na przewagi i prowadziła 3:1. W ósmym gemie Rosjanka wytrzymała presję broniąc dwóch break pointów, ale w dziewiątym nie wykorzystała dwóch piłek setowych. Tym razem jednak 26-latka z Moskwy wykorzystała podanie na seta przy 5:4. W 10. gemie zmarnowała kolejne trzy setbole, ale akcja serwis-wolej dała jej szóstą szansę na skończenie seta i zamknęła tę partię za pomocą ładnego bekhendu.
W decydującym secie Zwonariowa błyskawicznie odskoczyła na 4:0, ale to nie był koniec emocji. Od 1:5 Ivanović zdobyła trzy gemy, broniąc po drodze piłkę meczową, ale Rosjanka tak jak w II secie załatwiła sprawę gemem serwisowym przy 5:4. Mecz zakończył błąd forhendowy Serbki.
Zwonariowa wygrała oba dotychczasowe spotkania z Radwańską. Po raz ostatni mierzyły się w marcu tego roku w ćwierćfinale turnieju w Miami i dwukrotna finalistka Wielkiego Szlema (Wimbledon i US Open 2010) zwyciężyła 7:5, 6:3. Rosjanka osiągnęła trzeci finał w sezonie i 29. w karierze (bilans 12-16). Dla najlepszej polskiej tenisistki będzie to siódmy finał i pierwszy od roku, gdy właśnie w Carlsbad przegrała ze Swietłaną Kuzniecową (bilans 4-2). Krakowianka swój ostatni tytuł zdobyła w czerwcu 2008 roku w Eastbourne, gdy pokonała Nadię Pietrową. Radwańskiej już po raz szósty przyjdzie się mierzyć w finale z reprezentantką Rosji. W 2007 roku w Sztokholmie sięgnęła po swój pierwszy tytuł po zwycięstwie nad Wierą Duszewiną. Rok później wywalczyła trofeum w Stambule po wiktorii nad Jeleną Dementiewą. Z Kuzniecową poza Carlsbad przegrała w 2009 roku w Pekinie.