WTA Toronto: Stosur zakończyła zwycięską serię Radwańskiej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Agnieszka Radwańska (WTA 12) przegrała z Samanthą Stosur (WTA 11) 2:6, 7:5, 2:6 w półfinale turnieju Rogers Cup rozgrywanego na kortach twardych w Toronto. O tytuł Australijka zagra z Wiktorią Azarenką (WTA 4) lub Sereną Williams (WTA 80).

22-letnia krakowianka po wygraniu dziewięciu spotkań z rzędu znalazła pogromczynię w osobie finalistki Rolanda Garrosa 2010. W niedzielę w Carlsbad Polka wywalczyła pierwsze od trzech lat trofeum (w singlu, bo w deblu triumfowała w marcu w Miami w parze z Danielą Hantuchovą) w finale pokonując Wierę Zwonariową (WTA 3). W Toronto pokonała Rosjankę po raz drugi (III runda), podobnie jak i Andreę Petković (WTA 10) (ćwierćfinał), którą w Carlsbad odprawiła w półfinale. Było to drugie spotkanie obu zawodniczek i po raz drugi górą jest Stosur. Dla 27-letniej Australijki był to czwarty półfinał w sezonie i zagra w drugim finale (w maju w Rzymie w meczu o tytuł przegrała z Marią Szarapową)

Radwańska nie wykorzystała szansy na ósmy finał w karierze i drugi w imprezie tak dużego kalibru. Przed dwoma laty Polka dotarła do finału China Open w Pekinie przegrywając ze Swietłaną Kuzniecową. Stosur w niedzielę zagra o swój trzeci tytuł (Osaka 2009, Charleston 2010), bilans jej finałów to 2-8.

Australijka przełamała Polkę w trzecim gemie I seta wykorzystując już pierwszego break pointa, a następnie po raz drugi utrzymała własne podanie na sucho i prowadziła 3:1. W piątym gemie trzy udane zagrania (forhend wymuszający błąd, wolej i kończący forhend) dały 27-latce z Gold Coast trzy szanse na drugie przełamanie i wykorzystała trzecią z nich (drop-szot krakowianki wylądował w siatce). Dopiero w szóstym gemie finalistka Rolanda Garrosa 2010 straciła pierwsze punkty przy swoim serwisie, ale tylko dwa i prowadziła 5:1. Stosur seta zakończyła w ósmym gemie po raz trzeci wygrywając serwis na sucho (dwa asy).

Grająca jak natchniona Australijka II seta rozpoczęła od przełamania podania Radwańskiej za pomocą kapitalnego forhendu wzdłuż linii. W drugim gemie pojawiła się pierwsza rysa na kruchej psychice tenisistki z Gold Coast, popełniła parę prostych błędów i krakowianka wyczuła swoją szansę. Polka odrobiła stratę wykorzystując czwartego break pointa (piękny bekhend wzdłuż linii). Po utrzymaniu podania Isia po raz drugi w tym meczu objęła prowadzenie (gema otwarcia I seta wygrała bez straty punktu). W dwóch kolejnych gemach zawodniczki serwujące nie przegrały ani jednej piłki. W szóstym gemie Stosur uratowała się po obronie trzech break pointów, Radwańska w tym gemie popisała się kombinacją drop-szota i loba oraz bajecznym stop-wolejem, ale na niewiele się to jej zdało. W dziewiątym gemie Polka z małymi problemami (Australijka doprowadziła do równowagi) utrzymała podanie kończąc wolejem bekhendowym. W 10. gemie finalistka Rolanda Garrosa 2010 po raz piąty wygrała swój serwis na sucho. W 12. gemie, gdy po raz drugi broniła się przed przegraniem seta, zawodniczka z Gold Coast pokazała swoje gorsze oblicze. Nie zdobyła nawet punktu popełniając trzy forhendowe błędy i na koniec podwójny.

Pierwsze cztery gemy decydującego seta bardzo łatwo zdobyły zawodniczki serwujące: Isia w pierwszym i trzecim straciła tylko jeden punkt, Stosur w drugim i czwartym trzy. W piątym gemie chwila słabości przytrafiła się Polsce, która popełniła trzy proste błędy i bardzo łatwo Australijka ją przełamała. Niestety krakowianka pozostała w tym dołku do końca seta. W szóstym gemie finalistka Rolanda Garrosa 2010 utrzymała podanie na sucho, a w siódmym po grze na przewagi dorzuciła jeszcze jedno przełamanie (kontra forhendowa i wieńczący ostatnią wymianę smecz) i prowadziła 5:2. Stosur nie zaprzepaściła takiej szansy i własnym serwisem zapewniła sobie awans do finału, na koniec serwując asa.

O tytuł Australijka zagra z Sereną Williams, z którą ma bilans spotkań 2-3 lub Wiktorią Azarenkę. Amerykankę pokonała w ich ostatnim meczu w drodze do finału Rolanda Garrosa 2010 (6:2, 6:7, 8:6 broniąc piłki meczowej w III secie przy 4:5). Z Azarenką, która w drodze do półfinału straciła tylko sześć gemów, 27-latka z Gold Coast ma bilans 0-4.

Rogers Cup, Toronto (Kanada)

WTA Tour Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,05 mln dol.

sobota, 13 sierpnia

półfinał:

<b><center>Samantha<br>Stosur</b><br>(Australia 11) <b><center>6:2, 5:7, 6:2</b> <b><center>Agnieszka <br>Radwańska</b><br>(Polska, 13)
statystyki
7
asy
1
2
podwójne błędy serwisowe
1
53%
skuteczność 1. serwisu
70%
33/43
punkty z 1. serwisu
35/54
5/9
wykorzystane break pointy
2/8
86 (57/29)
suma punktów (serwis/odbiór)
72 (48/24)
czas gry: 1:54 godz.

Wyniki i program turnieju

Źródło artykułu:
Komentarze (0)