Fyrstenberg i Matkowski po raz drugi z rzędu zakwalifikowali się do ćwierćfinału zawodów na Flushing Meadows. W sumie najlepsi aktualnie polscy debliści w imprezach wielkoszlemowych docierali do tej fazy turnieju sześciokrotnie, ale tylko raz, podczas Australian Open 2006, udało im przejść do kolejnej rundy.
Poniedziałkowe spotkanie Polaków z Brytyjczykami mogło zostać przez biało-czerwonych rozstrzygnięte w dwóch setach, lecz Fyrstenberg i Matkowski nie wykorzystali wywalczonej na samym początku meczu przewagi przełamania. W tie breaku premierowej odsłony Delgado i Marray, którzy popełnili łącznie 13 podwójnych błędów serwisowych, wygrali od stanu 1-3 pięć kolejnych piłek.
Następne dwa sety pewnie padły już łupem reprezentantów Polski. Fyrstenberg i Matkowski w ciągu całego pojedynku posłali na drugą stronę kortu siedem asów, a przy drugim podaniu Brytyjczyków zgarnęli aż 63 proc. wszystkich piłek. Polscy debliści wygrali łącznie 109 ze 196 rozegranych punktów.
W walce o półfinał Fyrstenberg i Matkowski nie będę mieli jednak łatwo, bowiem zmierzą się z rozstawionymi z numerem czwartym Maheshem Bhupathim oraz Leandrem Paesem. Słynny "Indoexpress", który został reaktywowany przez obu tenisistów na początku obecnego sezonu, ma już na swoim koncie w tym roku trzy deblowe tytuły.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w deblu 3,6 mln dol.
poniedziałek, 5 września
III runda (1/8 finału) gry podwójnej mężczyzn:
Mariusz Fyrstenberg (Polska, 6) / Marcin Matkowski (Polska, 6) - Jamie Delgado (Wielka Brytania) / Jonathan Marray (Wielka Brytania) 6:7(5), 6:2, 6:3