US Open: Pawluczenkowa dotrzymała kroku Serenie tylko w I secie, Zwonariowa pokonana przez Stosur

Serena Williams (WTA 27) pokonała Anastazję Pawluczenkową (WTA 16) 7:5, 6:1 i awansowała do półfinału wielkoszlemowego US Open rozgrywanego na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku.

Po dwóch deszczowych dniach gry zostały i toczą się na czterech różnych kortach. Na korcie Arthura Ashe'a odbyło się spotkanie Sereny z Pawluczenkową. Na Grandstandzie grały Stosur i Zwonariową. Na korcie 13. (gry przeniesione z uszkodzonego kortu Louisa Armstronga) swój mecz rozgrywają Karolina Woźniacka i Andrea Petković (WTA 11), zwyciężczyni będzie rywalką Sereny w półfinale. Stosur o finał zmierzy się z Andżeliką Kerber (WTA 92) lub Flavią Pennettą (WTA 25), których mecz toczy się na korcie 17.

Walcząca o 14. wielkoszlemowy tytuł Serena jest niepokonana już od 17 meczów. Amerykanka po wygraniu turniejów w Stanford i w Cincinnati mecz II rundy ze Stosur oddała walkowerem. W US Open młodsza z sióstr Williams, która triumfowała na Flushing Meadows w 1999, 2002 i 2008 roku, w pięciu meczach nie straciła seta. Dla Pawluczenkowej, która po raz drugi została pokonana przez Serenę (przed rokiem urwała byłej liderce rankingu seta w III rundzie Rolanda Garrosa) był to drugi w sezonie i jednocześnie w karierze wielkoszlemowy ćwierćfinał (Roland Garros).

W gemie otwarcia I seta Pawluczenkowa nieoczekiwania przełamała Serenę popisując się dwoma świetnymi krosami forhendowymi i szybką akcją przy siatce. Serena natychmiast odrobiła stratę, by w trzecim gemie ponownie oddać podanie. Po wyrównaniu na 2:2 w piątym gemie Amerykanka odparła trzy break pointy (dwa przy 15-40), ale Rosjanka uzyskała czwartego i wykorzystała go za pomocą returnu bekhendowego. W szóstym gemie Williams przełamała rywalkę na sucho i po sześciu gemach zakończonych zwycięstwem zawodniczki returnującej jako pierwsza utrzymała podanie i prowadziła 4:3. W 10. gemie Pawluczenkowa od 0-30 zgarnęła cztery piłki, a w 12. obroniła dwie piłki setowe, ale Amerykanka bekhendem wzdłuż linii uzyskała trzecią i zakończyła I partię zwycięskim forhendem.

W II secie Serena błyskawicznie odskoczyła na 3:0 w trzech gemach tracąc tylko trzy punkty. W siódmym gemie była liderka rankingu jeszcze raz przełamała Pawluczenkową, tym razem po grze na przewagi (16 rozegranych piłek) i awans przypieczętowała własnym podaniem na koniec serwując szóstego asa. W trwającym 79 minut meczu Amerykanka zapisała na swoje konto 26 kończących uderzeń i skorzystała z 31 niewymuszonych błędów Rosjanki, która zrobiła dziewięć podwójnych błędów. Serena przy swoim pierwszym podaniu przegrała tylko sześć piłek.

W półfinale jest Stosur (WTA 10), która pokonała ubiegłoroczną finalistkę Zwonariową (WTA 2) 6:3, 6:3. W I secie Australijka od 2-2 zdobyła trzy kolejne gemy, by seta zakończyć w dziewiątym gemie. W II secie 27-latka z Gold Coast przełamała Rosjankę od razu w pierwszym gemie i nie oddała przewagi do końca. W trwającym 67 minut spotkaniu Stosur zapisała na swoje konto 25 kończących uderzeń podczas gdy Zwonariowa tylko dziewięć. Bardzo dobrze serwująca Australijka przy swoim pierwszym podaniu zgarnęła 26 z 31 punktów, a sama nie broniła żadnego break pointa. 27-latka z Gold Coast odniosła nad Rosjankę ósme zwycięstwo w 10. meczu (trzecie w tym sezonie) osiągając trzeci w karierze wielkoszlemowy półfinał i powalczy o drugi finał (Roland Garrosa 2010).

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)