W pierwszym meczu od czasu ćwierćfinałowej porażki w US Open, Jo-Wilfried Tsonga pokonał 6:3, 6:4 swojego rodaka, Mathieu Rodriguesa. Rodrigues, który we wtorek odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach rangi ATP World Tour, nie był w stanie przeciwstawić się bardziej utytułowanemu rodakowi. W całym meczu Tsonga zaserwował 10 asów oraz wykorzystał 3 z 12 break pointów i pewnie awansował do ćwierćfinału. Zmierzy się w nim z Nicolasem Mahutem, który w trzech setach uporał się z grającym dzięki dzikiej karcie Arnaudem Clémentem. Francuski weteran wygrał co prawda, pierwszą partię, jednak w dwóch pozostałych musiał uznać wyższość Mahuta i całe spotkanie zakończyło się wynikiem 3:6, 7:5, 6:3. - Uporządkowałem swoja grę w połowie drugiego seta, starałem się za wszelką cenę utrzymać serwis. W jutrzejszym spotkaniu z Jo oczywiście nie będę faworytem, zagram dla własnej przyjemności. Nie mam nic do stracenia - mówił Mahut. Obaj ćwierćfinaliści znani są z zamiłowania do szybkiej, ofensywnej gry, więc ich konfrontacja zapowiada się bardzo ciekawe.
Kolejną niespodziankę sprawił Igor Sijsling, który po wyeliminowaniu w pierwszej rundzie Grigora Dimitrowa, pokonał 6:4, 7:5 rozstawionego z numerem siódmym Philippa Kohlschreibera. Holender, występujący głównie z turniejach challengerowych, po raz pierwszy osiągnął ćwierćfinał imprezy głównego cyklu rozgrywkowego. Zwycięstwo odniósł także były półfinalista Wimbledonu, Xavier Malisse. Belg wygrał 6:4, 6:2 z Igorem Kunicynem i wydaje się, że zaczyna powoli odzyskiwać formę (przed turniejem w Metz przegrał 7 kolejnych spotkań). - Po moich poprzednich występach, przyjechałem tu zrelaksowany, bez presji i bez trenera. Jak widać opłaciło się. Mój kolejny przeciwnik, Aleksander Dołgopołow, będzie znacznie poważniejszym wyzwaniem. Dobrze zaprezentował się podczas ostatniego US Open, jednak jeśli zagram tak, jak dzisiaj, to mogę odnieść sukces - powiedział po meczu Malisse.
Gładko wygrał także Richard Gasquet, który pokonał 6:2, 6:1 Oliviera Rochusa i w meczu o półfinał zmierzy się z potężnie serwującym Gillesem Müllerem.
Wszystkie spotkania ćwierćfinałowe zaplanowano na piątek.