Dla Łukasza Kubota mecz z Lukášem Rosolem był drugim starciem w karierze. Rok temu przed szczecińską publicznością górą był Czech. Powracający po kontuzji Polak miał przed sobą ciężkie zadanie.
Rosol dobrze zaczął spotkanie od przełamania podania rywala, dołożył swój gem serwisowy wygrany na czysto. W trzecim gemie Polak rozpoczął dużo lepszą grę, pierwszy serwis funkcjonował tak jak powinien. Od tej pory Czech był już tylko w cieniu polskiego zawodnika. W kluczowych momentach popełniał proste błędy, a Kubot do końca seta pewnie wygrywal swoje podania, wykorzystał już pierwszą piłkę setową. W drugiej partii Kubot wywalczył błyskawicznie breaka. Rosol miał dwie szanse na odrobienie strat w czwartym gemie i dwie kolejne w szóstym, ale żadnej z nich nie wykorzystał. W dziewiątym gemie Polak wykorzystał pierwszą piłkę meczową.
Rosol nie rozegrał dobrego spotkania. Zazwyczaj przy swoim serwisie nie pozwala na zbyt dużo gry rywalom, tym razem zaserwował zaledwie 3 asy i wygrał tylko 64 procent piłek po pierwszym podaniu. Kubot nie tylko mylił się rzadziej, ale też częściej notował uderzenia kończące.
Malaysian Open, Kuala Lumpur 2011, Kuala Lumpur (Malezja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 850 tys. dol.
wtorek, 27 września
I runda:
Kubot (Polska) | Rosol (Czechy) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |