Trzy mecze w trzy dni i del Potro wciąż czeka na rywala, który zabrałby mu choć seta. W czwartkowej grze o półfinał poległ Sam Querrey (6:2, 7:5 1h17') - ten, który dzień wcześniej odprawił w kwitkiem Jo-Wilfrieda Tsongę, pogromcę del Potro z wiedeńskiego finału.
Walka o Masters:
1. Novak Đoković 13295 pkt. - zakwalifikowany
2. Rafael Nadal 9500 - zakwalifikowany
3. Andy Murray 7200 - zakwalifikowany
4. Roger Federer 5350 - zakwalifikowany
5. David Ferrer 4300 - zakwalifikowany
6. Tomáš Berdych 2940 - odpadł w Bazylei
7. Jo-Wilfried Tsonga 2935 - odpadł w Walencji
8. Mardy Fish 2875 - odpadł w Bazylei
---
9. Nicolás Almagro 2370 - odpadł w Walencji
10. Juan Martín del Potro 2315 - gra w Walencji
11. Janko Tipsarević 2305 - odpadł w Bazylei
12. Gilles Simon 2155 - odpadł w Walencji
13. Robin Söderling 2080 - już zakończył sezon
14. Gaël Monfils 1925 - odpadł w Walencji
Notowany poza Top 100 - ale już tylko w tym tygodniu, Querrey wygrał ledwie osiem piłek przy serwisie del Potro (7 asów, 87% zgarniętych punktów po pierwszym podaniu). - Jestem bardzo zadowolony ze swojej postawy w tym turnieju - przyznał triumfator US Open 2009. - Grają tu bardzo dobrzy zawodnicy, ale półfinał będzie skomplikowaną sprawą.
A o szansę na mecz o tytuł w Walencji Delpo zmierzy się z Marcelem Granollersem (ATP 34), który w jednym z największym meczów w swojej karierze odprawił (7:6[12], 3:6, 6:4 w 2h26') Gaëla Monfilsa. - Gaël prezentował tutaj dużą pewność siebie i widać było, że jest gotowy wygrać turniej - przyznał Katalończyk. Monfils, który przed dwoma laty pokonał Granollersa w I rundzie, zanotował 10 asów, ale też osiem podwójnych błędów serwisowych.
Del Potro i Granollers spotkają się ze sobą po raz pierwszy w zawodowym cyklu. Po czyjej stronie będzie sympatia widzów w Ágorze, gdzie można wypatrzyć koszulki Boca Juniors? Nie mogąc powiedzieć, że czuje się jak w domu, del Potro chwali sobie przyjęcie w Walencji: - Ludzie traktują mnie świetnie, z ich sympatią można spotkać się na każdym kroku, także z powodu obecności tutaj wielu Argentyńczyków - powiedział. - Poza tym obiekt jest spektakularny - dodał.
Na pytanie ile brakuje mu do najlepszej formy, szczególnie z sezonu 2009, Delpo odparł, że pokonując znakomitych zawodników, progres czuje ciągle od powrotu na światowe korty. Po porażce Monfilsa jest jedynym pozostałym w tym tygodniu w grze tenisistą z tych wciąż walczących o występ w Masters: już awansował na 10. miejsce klasyfikacji tegorocznej.
Swoje w ćwierćfinale zrobił David Ferrer. Nr 1 turnieju, obrońca tytułu, ale też współorganizator i lokalny faworyt po rozprawieniu się z Nikołajem Dawidienką (6:3, 6:4 w 1h21') o finał zmierzy się w sobotę albo z Juanem Carlosem Ferrero, albo Juanem Mónaco.